Władze lotniska w Modlinie przekonują, że podróż samochodem z centrum Warszawy powinna zająć około 35-40 minut. Reporter radia RMF FM postanowił sprawdzić, czy rzeczywiście w takim czasie można dotrzeć na lotnisko. Niestety, mimo że dziennikarz RMF FM wyruszył bladym świtem, jeszcze przed porannym szczytem komunikacyjnym w stolicy, po 30 minutach był dopiero w połowie drogi. Ostatecznie dotarł na lotnisko po około 50 minutach jazdy samochodem. Dojazd do portu w Modlinie nie należy do najłatwiejszych m.in. z powodu braku odpowiednich oznaczeń. Kierowcy, którzy chcą dotrzeć na lotnisko, muszą polegać przede wszystkim na nawigacji lub własnej znajomości okolicy. Z Warszawy należy wyjechać tak, jak jedzie się nad morze, czyli krajową "7". Po dojechaniu do mostu przy Twierdzy Modlin trzeba zjechać z trasy, ale uwaga - w tym miejscu nie ma niestety żadnego oznaczenia. By trafić na lotnisko, trzeba wybrać zjazd na Nowy Dwóch Mazowiecki. Na znakach jednak ani razu nie pojawia się napis "Modlin". Później nawigacja prowadzi na zupełnie nieoznaczoną drogę. I tutaj na kierowców czeka kolejna niemiła niespodzianka, bo droga prowadzi nie na terminal lotniska, a do bazy technicznej. Jak powiedzieli reporterowi radia RMF FM jej pracownicy, dalej trzeba kierować się drogą... z zakazem wjazdu. Lotnisko w Modlinie znajduje się około 40 kilometrów na północ od Warszawy. Port ma obsługiwać część ruchu lotniczego kierowanego dotychczas na Lotnisko Chopina w Warszawie - głównie samoloty tanich linii, czarterowe i towarowe. Lotnisko powstało na bazie istniejącego wcześniej portu wojskowego, który funkcjonował w latach 1940-2000.