- Zostałem zwolniony dyscyplinarnie, bo domagałem się przestrzegania prawa, przestrzegania bezpieczeństwa - mówi. Kantorczyk złożył w prokuraturze doniesienie na Pocztę Polską. Twierdzi, że firma naraża zdrowie i życie pracowników. Manifestacje zorganizowano już w Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Szczecinie, a także przed polską ambasadą w Wilnie. Dzisiejsze protesty to dopiero początek - zapowiada Kantorczyk. Pocztowcy dodają, że we wrześniu mogą zorganizować pikiety w całej Europie.