Z pozoru dzień w tym warszawskim liceum wygląda normalnie. Nauczyciele jak zwykle sprawdzają listy obecności, prowadzą lekcje, zadają prace domowe, tyle tylko że.... na boisku pośród wywieszonych na ogrodzeniu szkoły białych transparentów. W ten sposób właśnie uczniowie manifestują, że nie podoba im się zmiana dyrektorki szkoły. - Dużo dla nas robiła - argumentują uczniowie. Z każdym z nas potrafiła porozmawiać, znała każdego z osobna, z imion - opowiadają reporterowi radia RMF FM uczniowie. Ale zmiana dyrektorki to nie jedyna rzecz, która nie podoba się uczniom. Patrzą oni niechętnie także na utworzenie klasy o profilu gastronomicznym. Zamiast tego woleliby, żeby ich szkoła została wyremontowana. Reporter radia RMF FM przyznaje, że wymienić należałoby chociażby stare drewniane okna. Na razie nie wiadomo, kiedy problem zostanie rozwiązany, bo obecny na miejscu kurator nie miał nic do zaoferowania.