W filmowym arcydziele Luchino Viscontiego wystąpiły gwiazdy światowego kina - Burt Lancaster, Alain Delon i Claudia Cardinale. Akcja nakręconego na podstawie powieści Giuseppe Tomasiego di Lampedusy filmu dzieje się na Sycylii w 1860 roku. Wówczas dociera tam Garibaldi na czele Tysiąca Czerwonych Koszul. Przybycie włoskiego rewolucjonisty na wyspę zapowiada koniec epoki feudalnej i polityczne zjednoczenie Półwyspu Apenińskiego. Te wydarzenia stanowią tło historii o przemijaniu tradycyjnej sycylijskiej dynastii. Na czele rodu Salina, którego członkowie noszą w herbie tytułowego lamparta, stoi książę Fabrizio (Lancaster). Jako jeden z nielicznych arystokratów don Fabrizio jest pogodzony z upadkiem panowania feudalnych rodów. Postanawia poszukać dla swojej rodziny miejsca w nowym społecznym porządku, żeniąc bratanka Tancrediego (Delon) z Angelicą (Cardinale), córką bogatego, lecz - w odczuciu księcia - prostego mieszczanina. Księciu towarzyszą myśli o przemijaniu dawnego świata i uczucie osamotnienia. Sycylia widziana jego oczami to kraj nędzarzy lub nieświadomych własnego upadku arystokratów. To również ujmujące krajobrazy palonej słońcem sycylijskiej ziemi. "Lampart" jest kolejnym - po mającej polską premierę w zeszłym roku "Śmierci w Wenecji" - filmem Viscontiego, który trafił w ostatnim czasie na ekrany polskich kin. Film Viscontiego został doceniony przez światową publiczność. Jako najlepszy film 1963 roku został uhonorowany Złotą Palmą w Cannes. Był również nominowany do Oscara i Złotych Globów. Luchino Visconti - uważany za jednego z najlepszych włoskich reżyserów - często wybierał przemijanie jako temat filmu. Na przykład w "Ludwigu" przedstawił odchodzący w przeszłość dwór bawarskiego króla, upadek mieszczańskich wartości obrazuje "Śmierć w Wenecji", a niemieckiej burżuazji - "Zmierzch bogów". Twórca przyszedł na świat w 1906 roku w rodzinie mediolańskich arystokratów jako czwarty syn księcia Viscontiego.