W środowych uroczystościach udział wzięli m.in. przedstawiciel prezydenta, delegacje Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obecni byli także reprezentanci władz samorządowych, środowisk harcerskich i żołnierze Wojska Polskiego. Wieńce złożono w asyście wojskowej. Odegrana została pieśń 1. Brygady Legionów Polskich. Wiązanki kwiatów złożono w Bramie Straceń, pod tablicą "Pamięci Bojowników wolności". Poniżej Bramy znajduje się cmentarz-mauzoleum więźniów politycznych, straconych przez władze carskie w Królestwie Polskim. - To miejsce uświęcone jest krwią wielu Polaków, od czasów Powstania Listopadowego. Twórcy niepodległej Polski upamiętnieni w tym miejscu są cząstką pewnej większej zbiorowości. Przy Bramie Straceń czcimy pamięć o tych, którzy oddali tu życie - powiedział dyrektor stołecznego Muzeum Niepodległości, dr Tadeusz Skoczek. - Proszę sobie wyobrazić tę dróżkę, którą my dziś przechodziliśmy z wieńcami. Lata temu przechodzili tu autentyczni polscy patrioci, z myślą, że stracą życie. To miejsce, o którym powinniśmy pamiętać i przypominać, gdyż byli tu więzieni twórcy niepodległej Polski - tłumaczył w rozmowie Skoczek. Dyrektor wyraził zadowolenie, że tradycje organizacji kombatanckich przejmuje młodzież, którą na uroczystości reprezentowali uczniowie LXXVI Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Cytadela Warszawska to twierdza rosyjska zbudowana na rozkaz cesarza Mikołaja I w Warszawie, po upadku powstania listopadowego, dla rozciągnięcia kontroli nad miastem, będącym ośrodkiem polskiego ruchu niepodległościowego. Pełniła także rolę więzienia śledczego (X Pawilon) oraz miejsca straceń działaczy narodowych i rewolucjonistów. Twierdza został otwarta w 1834 r. W Cytadeli umieszczono Komisję Śledczą przy naczelnym Dowódcy Armii Czynnej i Naczelniku Królestwa Polskiego, będącą centralnym organem śledczym do badania przestępstw politycznych w Królestwie Polskim. Na stokach Cytadeli stracono m.in. ostatniego dyktatora Powstania Styczniowego, Romualda Traugutta (1864 r.) i działacza ruchu robotniczego, Stefana Okrzeję (1905 r.).