- Takiej sprawy nie było chyba nigdzie w świecie - mówi mec. Maria Wentlandt-Walkiewicz, reprezentująca poszkodowane rodziny. Edyta i Kasia siostry, bliźniaczki jednojajowe wychowywały się w różnych rodzinach, bo ktoś - nie ustalono czy był to lekarz, siostra oddziałowa, czy ktoś inny - zamienił Edytę z Niną. Stało się to w szpitalu przy ul. Niekłańskiej w Warszawie w styczniu 1984 r. Wszystkie dziewczynki leczono tam kilka tygodni po urodzeniu. W 2002 roku trzy dziewczynki i ich rodzice, w sumie siedem osób, wystąpili do sądu o zadośćuczynienie za psychiczne skutki szpitalnej pomyłki. Pozwani to ministerstwo zdrowia, wojewoda, jako założyciel szpitala, gdzie doszło do zamiany oraz Warszawski Uniwersytet Medyczny, który szpitalem kierował. Wszyscy żądają oddalenia pozwu. Nie chcą płacić. Więcej na ten temat w środowym wydaniu "GW".