Na wystawie, której głównym tematem są działania i techniki pracy legalizacyjnej Polskiego Państwa Podziemnego, znajdują się autentyczne obiekty z okresu II wojny światowej. Wśród nich fałszywe dokumenty osobowe i banknoty oraz pieczątki i matryce służące do podrabiania dokumentów. Widzowie mogą zobaczyć perfekcyjnie przygotowane fałszywki kart meldunkowych, świadectwa wykonania obowiązku kontrybucyjnego, kart pracy i kart żywnościowych lub przepustek nocnych. - Dla jak największego bezpieczeństwa osób, które posługiwały się fałszywymi dokumentami, musiał być przygotowany cały ich komplet. Z tego powodu dla wzajemnego potwierdzania się fałszywek było przygotowywanych nawet dziesięć różnych typów dokumentów: poza dowodem osobistym, kenkartą, potrzebne były także metryki urodzenia czy chrztu, a nawet dokumenty świadczącego o zapłaconej kontrybucji lub przeprowadzonej szczepionki - mówiła historyk Katarzyna Utracka, jedna z autorek nowej ekspozycji. Podkreśliła, że fałszywe dokumenty wyrabiano nie tylko działaczom konspiracyjnym polskiego podziemia, ale również zagrożonym niemiecką eksterminacją Żydom. Oprócz fałszywych dokumentów, z których niektóre można oglądać pod specjalnie przygotowanymi lupami, wystawa przedstawia pomysłowe skrytki i opakowania służące do przechowywania i przenoszenia tajnej poczty. W szklanej gablotce można obejrzeć np. wydrążoną laskę-skrytkę do przenoszenia tajnej dokumentacji lub bibularz, który choć na co dzień służył do osuszania papieru z atramentu, dla powstańców warszawskich zawierał plan ataku na Most Poniatowskiego 1 sierpnia 1944 r. Kopie dokumentów pomniejszane były do wielkości kropki o średnicy 1 milimetra. Pozwalało to na przesyłanie dużej liczby informacji w sposób bardzo trudny do wykrycia. Dzięki powiększalnikowi, specjalnie skonstruowanemu na potrzeby ekspozycji, widzowie będą mogli odczytać jeden z tajnych dokumentów AK. Na wystawie są też multimedialne prezentacje, dzięki którym będzie można "odkrywać" utajnione w dokumentach postaci Polskiego Państwa Podziemnego. Narrację wystawy stanowią losy konkretnych osób związanych z legalizacją, m.in. Mieczysława Chyżyńskiego "Pełki", Stanisława Jankowskiego "Agatona", Kazimierza Leskiego "Bradla" czy Piotra Biegańskiego "Pawła". Widzowie będą mogli wysłuchać wywiadów z osobami związanymi z działalnością legalizacyjną, a także obejrzeć fragmenty filmów dokumentalnych: "Dawno temu cichociemny. Stanisław Jankowski" w reż. Ludwika Perskiego i "Wielki człowiek małej grafiki" w reż. Beaty Hyży-Czołpińskiej o losach i artystycznej biografii Andrzeja Heidricha, który był twórcą polskich banknotów. Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowało dla zwiedzających repliki falsyfikatu banknotu o nominale 500 złotych potocznie nazywanego "góralem". Był to banknot najtrudniejszy do sfałszowania, a wykonywano go w Wielkiej Brytanii dla polskiego podziemia. Podrobione banknoty trafiały do Polski w zrzutach lotniczych np. żołnierze Armii Krajowej z okolic Piotrkowa Trybunalskiego zyskali w ten sposób ok. 15 mln zł. - Wiele razy młodzi ludzie pytają nas, co charakteryzowało Polskie Państwo Podziemne, kim byli ludzie, którzy je tworzyli i dlaczego do dzisiaj są legendą? Ta wystawa pokazuje, że to byli ludzie, których można było zabić, ale nigdy zwyciężyć. Zawsze byli gotowi do tego, by służyć Polsce i potrafili - jak przekonają się widzowie wystawy - oszukiwać przerażającą machinę niemieckiego totalitaryzmu - powiedział Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, które ekspozycję przygotowało wspólnie z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych. Wystawa "Kryptonim Legalizacja" nawiązuje również do obecnej działalności Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz nowoczesnych technik produkcji i zabezpieczania banknotów, druków akcyzowych i innych papierów wartościowych. Widzowie mogą się dowiedzieć, że najpopularniejsze techniki ich zabezpieczania przed ewentualnym fałszerstwem to np. offset, staloryt, typografia, hot-stamping i technika holograficzna (dwie ostatnie ze względu na zaawansowane technologie i koszty stosowane są w przypadku najwyższych nominałów i dokumentów takich jak paszporty i dowody rejestracyjne). Nową ekspozycję w Muzeum Powstania Warszawskiego, której patronem medialnym jest Polska Agencja Prasowa, będzie można oglądać do 31 grudnia 2012 r.