Jak poinformowała w środę rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska, wobec wykładowcy zastosowano poręczenie majątkowe i zawieszenie w wykonywaniu zawodu nauczyciela akademickiego. W trakcie przesłuchania podejrzany o korupcję wykładowca nie przyznał się do stawianych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. - Zarzuty, dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych w postaci gotówki od 100 do 300 zł w zamian za podniesienie punktacji z przeprowadzonych kolokwiów, co umożliwiało studentom przystąpienie do egzaminów - powiedziała Śmigielska-Kowalska. Dodała, że na obecnym etapie postępowania zarzuty dotyczą 2010 r. Śledztwo w sprawie przyjmowania od studentów korzyści majątkowych przez jednego z wykładowców płockiej filii Politechniki Warszawskiej wszczęto pod koniec marca po zawiadomieniu w tej sprawie, które wpłynęło do prokuratury. Śledczy nie ujawniają, kto był autorem zawiadomienia. W ramach prowadzonego postępowania zgromadzono zeznania świadków - studentów uczelni. - Planowane są kolejne przesłuchania świadków. Śledztwo ma charakter rozwojowy - dodała Śmigielska-Kowalska.