Odwiedzający tę galerię będą mogli przeprowadzać doświadczenia na około 80 eksponatach. Przedstawiciele CNK zapowiadają, że będzie to możliwe w pierwszym kwartale 2011 roku. - To wyjątkowe miejsce, nie słyszeliśmy, by była podobna wystawa do tej. Porównywalnej wystawy nie ma w Polsce, ale również w rozsądnym promieniu lotu samolotem z Polski - zapewniał w czwartek jeden z współtwórców galerii, Łukasz Badowski z "Kopernika". Jak tłumaczył, nazwa "Re:generacja" nawiązuje do nowoczesnej generacji 2.0. Pochodzi bezpośrednio od wyrażenia "re:generacja", czyli mailowej odpowiedzi na czyjeś pytanie. Kim są tzw. młodzi dorośli, dla których jest przeznaczona? Jak wyjaśniał Badowski, to osoby między 15. a 26. rokiem życia. Według niego, na ogół w centrach nauki nie ma wystaw przeznaczonych dla tej grupy wiekowej i zazwyczaj jej przedstawiciele nie przychodzą do takich placówek. - Pewnie dlatego, że nie znajdują niczego ciekawego dla siebie. W związku z tym powstaje błędne koło: nie przychodzą, bo nie ma dla nich wystawy, a nie ma dla nich wystawy, bo nie przychodzą. My to błędne koło przerwaliśmy - powiedział. Jak wyjaśnił, wystawa opisuje trzy rodzaje relacji: Ja-Ty, Ja-My, Ja-My-Oni. W miarę przechodzenia przez wystawę zwiedzający poznają m.in. różne stopnie relacji między ludźmi. - To wystawa głównie o ludziach. O tym, kim sami jesteśmy, o relacjach z innymi osobami, relacjach w grupie koleżeńskiej i relacjach społecznych. Również o tym, jacy jesteśmy w oczach innych osób - opisywał przedstawiciel "Kopernika". Choć wystawa - podobnie do pozostałych w Centrum - nie ma określonego kierunku zwiedzania, to ma wyraźne wejście. Goście zaczynają zwiedzanie od przestrzeni, która pozwala skupić się na ich własnych reakcjach i sprawach bardzo osobistych. - Po etapie poznawania własnego "ja" przechodzimy do kafeterii, gdzie możemy zacząć nawiązywać bliższe relacje z innymi zwiedzającymi, bądź z tymi, z którymi do galerii przyszliśmy - tłumaczył Badowski. Potem zwiedzający przechodzą do strefy, w której eksponaty mówią o relacjach w grupie. - Mamy wiele eksponatów dotyczących wyborów. Będzie można m.in. spróbować wygłosić przemówienie, jak prawdziwym Sejmie - zapowiadał Badowski. W galerii znajdzie się m.in. specjalny tunel, w którym będzie można sprawdzić, czy nadajemy się na astronautę. By to stwierdzić, trzeba będzie np. pokonać skomplikowany labirynt, a w rękawicach podobnych do tych, których używają astronauci, zamontować nakrętkę na śrubce. Na gości "Re:generacji" będzie czekał też "Car of love" czyli "Samochód miłości", poświęcony ludzkiej seksualności. - Wszystkiego w tym samochodzie można dotknąć, wszystko jest interaktywne. Uruchamiając kierunkowskazy wysłuchamy informacji na temat poszczególnych orientacji seksualnych, a przełączając biegi poznamy różne stopnie intymności między ludźmi - wyjaśniał Badowski. Z kolei dzięki grze "Trop mnie" goście Centrum będą mogli podążyć śladami innego zwiedzającego lub zostawić specjalne przesłanie dla kolejnych eksperymentatorów. - Jeśli wyrazimy zgodę, to zostaniemy zarejestrowani, a na kolejnych eksponatach będziemy mogli zapisywać swój ślad. Zostaje on zapisany na serwerze gry i kolejne osoby będą mogły iść naszym tropem - tłumaczył pracownik CNK. Oprócz galerii "Re:generacja" na otwarcie w "Koperniku" czeka jeszcze "Teatr Robotyczny", a także położony wokół Centrum i na jego dachu "Park Odkrywców", planetarium i laboratoria do samodzielnego przeprowadzania doświadczeń.