Gabryel podkreślił, że ściśle przestrzegali zasad konspiracji, trochę wzorowanych na obowiązujących w AK. - To był taki typowy "łańcuszek", staraliśmy się znać jak najmniej nazwisk, żeby w razie wpadki pociągnąć za sobą jak najmniej osób. Członkami Rady Porozumienia, naszego swoistego kierownictwa, byli sami bliscy przyjaciele, co praktycznie uniemożliwiało infiltrację przez SB - dodał Gabryel. Dr Andrzej Myc, inny uczestnik "Solidarności Walczącej" opisując kwestie finansowe organizacji, przedstawił system zabezpieczeń w tej dziedzinie. - Zorganizowaliśmy sieć skrzynek, rozlokowanych u osób prywatnych, nie związanych bezpośrednio z nami. Tam przechowywaliśmy różne kwoty "na sytuacje awaryjne" - mówił Myc. - "Solidarność Walcząca" według naszych wyliczeń wydawała łącznie 151 tytułów prasowych, większość była naszymi wydawnictwami, część jedynie drukowaliśmy. Na początku przodowały wydawnictwa wrocławskie, później dołączyły pisma z innych części kraju. Generalnie przeważała tematyka polityczno-kulturalna, pisaliśmy także o tematach związkowych. Wydawaliśmy nie tylko po polsku, ale także w języku czeskim, rosyjskim i ukraińskim - opowiadał prof. Marek Czachor. Konferencję naukową poprzedziło otwarcie w centrum Warszawy zorganizowanej przez IPN wystawy plenerowej "25-lecie Solidarności Walczącej". Na ekspozycji można zobaczyć zdjęcia członków organizacji, fotografie z demonstracji i rys historyczny, a także m.in. mapy zasięgu nadajników "Radia Solidarność Walcząca" we Wrocławiu oraz materiały operacyjne ze skierowanej przeciwko "Solidarności Walczącej" akcji SB o kryptonimie "Ośmiornica". W otwarciu wystawy uczestniczył prezes IPN, Janusz Kurtyka; przewodniczący Solidarności Walczącej, Kornel Morawiecki oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego, Kazimierz Michał Ujazdowski. - "Solidarność Walcząca" była postrzegana jako organizacja radykalna, ale historia przyznała rację jej bohaterom. Był to bowiem radykalizm walki o prawdę i niepodległość - podkreślił Ujazdowski. "Solidarność Walcząca" istniała w latach 1982-1992. Była radykalną podziemną organizacją niepodległościową walczącą o upadek komunizmu oraz niepodległą i suwerenną Polskę, o ustroju demokratyczno-parlamentarnym i gospodarce rynkowej. "SW" nawiązywała do tradycji Armii Krajowej, miała podobną przysięgę ("Rotę"), własny sztandar i podziemną pocztę. Działalność podziemna "Solidarności Walczącej" sprowadzała się do aktywności wydawniczej (m.in. pisma "Solidarność Walcząca" i "Biuletyn Dolnośląski"), propagandowej (wspomagali organizacje antykomunistyczne poza Polską), analitycznej i wywiadowczej (m.in. udało im się ustalić nazwiska i listę lokali SB).