Tym razem ofiarą gangsterów padł mały oddział banku, ulokowany w niewielkim parterowym pawilonie na warszawskich Bielanach. Jak podała policja, po godz. 9. rano przestępcy weszli do banku i sterroryzowali pracowników przedmiotem przypominającym broń. Nikomu nic się nie stało. Napastnicy zrabowali kilkadziesiąt tysięcy zł i odjechali szarym audi, które porzucili przy pobliskim Wolumenie. Na razie ich nie ujęto. Przypomnijmy: od wczoraj stołeczna policja poszukuje dwóch bandytów, którzy napadli na bank przy Alejach Jerozolimskich i zrabowali 50 tysięcy złotych. W czasie ucieczki gangsterów doszło do strzelaniny z ochroniarzem placówki. Mimo policyjnej obławy z udziałem helikoptera, napastnikom udało się uciec. Policja nie wyklucza, że sprawcami obydwu napadów są ci sami sprawcy. Posłuchaj relacji reporterki RMF, MIry Skórki: