Oficerowie służby bezpieczeństwa i milicji obywatelskiej są podejrzani o zastraszanie sanitariuszy, którzy wieźli Przemyka z komisariatu do szpitala. Według IPN mężczyźni m.in. psychicznie znęcali się nad załogą karetki pogotowia. Instytut Pamięci Narodowej zarzuca im, że robili to w celu utrudnienia ówczesnego śledztwa w sprawie śmierci Przemyka i działali na szkodę wymiaru sprawiedliwości. Grozi im za to do 3 lat więzienia. Podejrzani nie przyznali się do winy. Przed rokiem Instytut Pamięci Narodowej oskarżył w tej sprawie dwóch innych byłych oficerów SB. Śmierć Grzegorza Przemyka to jedna z najgłośniejszych zbrodni aparatu władzy PRL - wciąż nie jest do końca wyjaśniona i rozliczona. Słuchaj Faktów RMF FM