Prezes Kolei Mazowieckich wyjaśnił, że na tej linii z usług przewoźnika korzysta ok. 1 mln - 1,2 mln pasażerów miesięcznie. Tędy dojeżdżają do pracy i szkoły mieszkańcy m.in. z Pruszkowa, Grodziska Mazowieckiego czy Żyrardowa. Jak twierdzi Radwan, Koleje Mazowieckie nie zostały poinformowane przez zarządzającą torami spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe o remoncie, który ma się zacząć we wrześniu. Nie umiał odpowiedzieć na pytanie, ile pociągów zostanie odwołanych, które będą miały skrócony bieg oraz o ile wydłuży się przejazd. - Żeby informować o zmianach, to trzeba wcześniej o nich wiedzieć - zaznaczył Radwan. Przeprosił też pasażerów za przyszłe utrudnienia, choć zaznaczył, że nie będą one winą przewoźnika, tylko zarządcy infrastruktury. Radwan zaapelował do PKP PLK, aby terminowo ukończyły remont. Zwrócił się też do zarządcy infrastruktury, aby nowy rozkład jazdy jak najmniej utrudniał życie podróżnym. Jak powiedział rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec, spółka jest zaskoczona stanowiskiem Kolei Mazowieckich. - Na spotkaniach dotyczących zmian organizacji ruchu na linii nr 447 Warszawa Zachodnia - Grodzisk, organizowanych przez Zakład Linii Kolejowych w Warszawie na bieżąco uczestniczył przedstawiciel Kolei Mazowieckich - wyjaśnił. Dodał, że pierwsze informacje oraz ustalenia związane z regulaminem tymczasowego prowadzenia ruchu pociągów przygotowywanego na czas prac były realizowane już w połowie lipca 2010 roku. - PKP Polskie Linie Kolejowe zgodnie z obowiązującymi zasadami, z wymaganym wyprzedzeniem, informują przewoźników o zmianach związanych z modernizacją i remontem linii kolejowych. Współpraca i bezpośrednia komunikacja, przewoźnik - zarządca infrastruktury, jest w tym zakresie podstawą do minimalizowania utrudnień dla pasażerów. PLK S.A. traktuje to jako jeden z priorytetów działalności - podkreślił rzecznik.