O blokującym skrzyżowanie tirze zaalarmowali policję inni kierowcy. - Powiadomili, że duży ciężarowy samochód blokuje przejazd przez jedno ze skrzyżowań przy ul. Wojska Polskiego - powiedziała we wtorek Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Kiedy na miejsce dotarł policyjny patrol, auto stało tuż przed sygnalizację świetlną, a oparty o kierownicę mężczyzna spał. Silnik samochodu nadal pracował. - Policjanci otworzyli drzwi i natychmiast poczuli silny zapach alkoholu. Gdy obudzili mężczyznę, ten tłumaczył, że zatrzymał się na czerwonym świetle i zasnął - powiedziała Kędzierzawska. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Rosjanin dobrowolnie poddał się karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Orzeczono także trzymiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów, grzywnę w wysokości 500 zł. 43-latek będzie też musiał uiścić koszty postępowania sądowego.