Andrzej Mularczyk, pisarz, reportażysta, autor słuchowisk radiowych, jest jednym z najwybitniejszych polskich scenarzystów. Zadebiutował w 1943 r. w konspiracyjnym piśmie "Dźwigary". Do jego największych osiągnięć należą scenariusze do filmów "Sami swoi", "Nie ma mocnych" a przede wszystkim do serialu "Dom". "Katyń. Post mortem" to zbeletryzowana wersja scenariusza, który Mularczyk napisał dla Andrzeja Wajdy. Książka przedstawia losy kobiet - matek, żon i córek polskich oficerów zamordowanych w 1940 roku w lesie katyńskim przez NKWD. Andrzej Wajda docenił w tej historii motyw beznadziejnego czekania rodzin zamordowanych oficerów na ich powrót do domu, na jakiekolwiek wieści. Pozwoliło to Wajdzie na wykorzystanie podczas pracy nad filmem własnych doświadczeń - jego ojciec Jakub, oficer Wojska Polskiego, zginął w Katyniu. Według Wajdy, główną inspiracją do pracy nad filmem były dla niego przeżycia matki, która nie przyjmowała do wiadomości, że jej mąż zginął i jeszcze w 1945 roku czekała na jego powrót do domu. Na podstawie decyzji władz ZSRR, w tym Stalina, z 5 marca 1940 roku, wiosną 1940 r. zamordowano 22 tys. polskich oficerów i cywilów. Wśród nich 15 tys. stanowili więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. NKWD rozstrzeliwało ich w Katyniu, Charkowie i Miednoje. W 2000 r. otwarto w tych miejscach cmentarze wojskowe upamiętniające ofiary zbrodni. Premiera filmu odbędzie się 17 września, równo 68 lat po historycznej dacie inwazji ZSRR na Polskę i 14 lat po opuszczeniu terenu naszego kraju przez wojska radzieckie. Książkę "Katyń. Post mortem" opublikowało wydawnictwo Muza.