Do zderzenia pięciu samochodów doszło około godz. 9.30. W sumie poszkodowanych zostało sześć osób - jednej, pomimo reanimacji, nie udało się uratować. Pięciu rannych zostało przewiezionych do szpitali. Policjanci i prokurator przez kilka godzin zabezpieczali ślady wypadku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, wszystko zaczęło się od zderzenia dwóch aut, które zmieniały pas ruchu. Potem kolejny samochód zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z dwoma innymi autami. - Policjanci pod nadzorem prokuratury będą teraz wyjaśniać wszystkie okoliczności wypadku - zapewniła Dorota Tietz z zespołu prasowego stołecznej policji. Początkowo ulica zamknięta była w obydwu kierunkach. Najpierw odblokowana została trasa w stronę Warszawy, a później - w kierunku Lublina.