Oświadczenie ukazało się we wtorek rano przed emisją porannej rozmowy w lokalnej TV Dami i radiu Rekord. Sprostowanie to efekt piątkowego postanowienia sądu w Radomiu. Sprawa była rozpatrywana w trybie wyborczym. Wniosek o jej rozpoznanie złożył członek zarządu woj. mazowieckiego, szef lokalnych struktur PO Rafał Rajkowski. Rajkowski uznał, że Skurkiewicz w wywiadzie telewizyjnym i radiowym nie mówił prawdy, rozpowszechniając informacje o tym, że pieniądze w kwocie 8,5 mln zł, przeznaczone z budżetu mazowieckiego na rewitalizację zabytkowej kamienicy w Radomiu, zostały "wycofane i przekierowane z Radomia do Płocka". Sąd przyznał rację Rajkowskiemu, uznając wypowiedzi Skurkiewicza za nieprawdziwe; nakazał Skurkiewiczowi sprostowanie informacji poprzez zamieszczenie oświadczenia w mediach, w których został wyemitowany wywiad z politykiem PiS. Skurkiewicz nie skorzystał z możliwości złożenia zażalenia na postanowienie sądu. We wtorek zamieścił w mediach sprostowanie. 24 września w porannym programie emitowanym przez lokalną radomską telewizję Dami i na antenie lokalnego radia Rekord Skurkiewicz zapytał redaktora prowadzącego rozmowę: "Nie wiem, czy pan wie, że marszałek Struzik (marszałek woj. mazowieckiego - PAP) wycofuje pieniądze z kamiennicy Deskurów?". "Pieniądze nam zabierają z kamienicy Deskurów ponoć 8,5 mln, które były przeznaczone z pieniędzy z budżetu mazowieckiego na rewitalizację kamienicy Deskurów" - powiedział Skurkiewicz. "Ponoć zostały przekierowane nie do Radomia tylko do Płocka. Może pan Rajkowski (Rafał Rajkowski, członek zarządu woj. mazowieckiego - PAP), by w tej sprawie zabrał głos. Platforma Obywatelska ma większość w Sejmiku Mazowieckim, mamy przedstawiciela z Radomia w zarządzie woj. mazowieckiego, a pieniądze nam uciekają" - stwierdził kandydat PiS na prezydenta Radomia.