Bezpłatne testy są dostępne do 30 czerwca lub do puli wyczerpania zapasów w dwóch placówkach laboratoriów Synevo Laboratoria Medicover: przy ulicy Długiej 44/50 oraz Wałbrzyskiej 48. Na badania mogą zgłaszać się osoby w wieku 18-60 lat, które dotychczas nie były leczone w kierunku WZW C. Konieczne jest okazanie dowodu tożsamości podczas rejestracji. Wirus HCV (hepatitis C virus) wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C). Do zakażenia może dojść w trakcie każdego naruszenia ciągłości tkanek, zarówno w czasie zabiegów medycznych, jak i niemedycznych, np. podczas wizyty u kosmetyczki, czy w studiu tatuażu. - Do udziału w badaniach na obecność wirusa HCV we krwi zachęcamy szczególnie te osoby, które były wielokrotnie leczone w szpitalu, poddawane były zabiegom diagnostycznym takim jak kolonoskopia, gastroskopia czy bronchoskopia, czy też drobnym zabiegom medycznym takim jak usunięcie znamienia czy zęba, przynajmniej raz w życiu przyjęły narkotyki drogą dożylną lub donosową, miały przetaczaną krew bądź produkty krwiopochodne, czy też stwierdzono u nich nieprawidłowe próby wątrobowe - apeluje dr Grażyna Cholewińska-Szymańska konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych. Na ogół chorobę wykrywa się przypadkowo Specjalistka podkreśla, że WZW C potrafi nawet przez kilkadziesiąt lat pozostawać w ukryciu, nie powodując żadnych dolegliwości. Na ogół chorobę wykrywa się przypadkowo - po wielu latach - w momencie rozpoznania poważnych uszkodzeń wątroby, jak marskość czy rak tego narządu. Wtedy często jest już za późno na skuteczną terapię. Dlatego WZW C określa się nieraz cichym zabójcą. Światowa Organizacja Zdrowia uważa je za jedno z największych zagrożeń epidemiologicznych współczesnego świata. - Zakażenia wirusem HCV w 80 proc. przypadków przechodzą w postać przewlekłą, a w konsekwencji prowadzą do marskości i raka wątroby będące wskazaniem do kosztownych przeszczepów tego narządu i śmierci. W Europie aż 60 proc. przypadków nowotworu wątroby jest wywołanych właśnie wirusem HCV - mówi prof. Waldemar Halota, przewodniczący Polskiej Grupy Ekspertów HCV. Ciągle nie opracowano szczepionki Przeciwko wirusowi ciągle nie opracowano szczepionki. Dlatego, jedynym skutecznym sposobem walki z chorobą jest jej wczesne wykrycie i rozpoczęcie leczenia w jak najwcześniejszym stadium. Do diagnostyki WZW C służy proste badanie krwi na obecność przeciwciał anty-HCV. Polska Grupa Ekspertów HCV szacuje na podstawie badań, że w Polsce zakażonych tych wirusem może być ok. 730 000 osób, przy czym ponad 90 proc. o tym nie wie. W woj. mazowieckim przeciwciała anty-HCV mogą występować u około 100 tys. mieszkańców, a w samej Warszawie - u 30 tys. osób. Brak szczepionki przeciwko WZW C i bardzo niski odsetek osób zdiagnozowanych powodują, iż każdego roku liczba nosicieli wirusa HCV zwiększa się, a zagrożenie epidemiologiczne rośnie, podkreślają eksperci ds. chorób zakaźnych. Potrzebne szybkie i zdecydowane działania - Jeżeli nie zostaną podjęte szybkie i zdecydowane działania w kierunku zdiagnozowania jak największej liczby zakażonych, w ciągu 20 lat dojdzie do licznych manifestacji późnych następstw WZW C. Wystąpią one u około 150 tys. przewlekle zakażonych HCV, co w Polsce może przybrać dramatyczny wymiar społeczny i finansowy - ostrzega prof. Halota. Na bezpłatne badania anty-HCV do placówki przy ul. Wałbrzyskiej 48 można zgłaszać się od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-11.00, a na ul. Długą 44/50 w poniedziałki, środy, czwartki i piątki w godzinach 7.30-10.30 oraz we wtorki między godz. 8.00 a 10.30. Wszyscy chętni proszeni są o wcześniejszy kontakt telefoniczny z placówkami. Więcej informacji na ten temat można uzyskać m.in. na stronie internetowej www.wzwc.pl.