Jednorazówki zastąpią torby papierowe lub opakowania biodegradowalne, które robi się z ryżu, kukurydzy lub zbóż. Już teraz w niektórych sklepach są one dostępne, ale nie za darmo. Sieci nie pokrywają całkowicie ich kosztów, bo są czterokrotnie droższe od dotychczas stosowanych foliówek. Wprowadzenie zakazu zwiększy więc zapotrzebowanie na torby nowego rodzaju, a tym samym na produkty używane do ich wyrobu, czyli wspominane wyżej zboża, ryż i kukurydzę. To z kolei spowoduje wzrost ich notowań, a w konsekwencji kolejne podwyżki cen żywności. Analogicznie, jak w przypadku biokomponentów do paliw, które przyczyniły się do wyższej ceny rzepaku i zboża. Całkowity zakaz używania toreb jednorazowych z polietylenu ogłosiły już od stycznia tego roku Włochy, a od lutego Macedonia - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".