Festiwal ruszy 30 czerwca i potrwa do końca sierpnia. Jest to największy pod względem ilości publiczności festiwal jazzowy w Polsce - podkreślała rzeczniczka imprezy, Iwona Strzelczyk-Wojciechowska. Każdy sobotni koncert w lipcu i sierpniu gromadzi od 3 tys. do 4 tys. publiczności, a jedna edycja przyciąga 50 tysięcy fanów. Festiwal jest bezpłatny, a koncerty odbywają się na warszawskiej Starówce. W tegorocznej edycji Warszawę odwiedzi wiele gwiazd jazzu z Europy i USA. "Festiwal z założenia jest zróżnicowany stylistycznie. W tym roku dominować będzie mainstream, fusion, modern i world jazz. Odbędzie się aż pięć muzycznych premier" - zapowiedziała Strzelczyk-Wojciechowska. 30 czerwca, na rozpoczęcie festiwalu, z USA przyleci David Murray - "legendarny eksperymentator nowojorskiej sceny loftowej, gwiazda "New Black Music" ze swoim zespołem, David Murray Quartet" - tłumaczyła Strzelczyk-Wojciechowska. - Szukaliśmy wykonawców, którzy są gwiazdami w swoich krajach, w Europie i świecie, ale do nas moda jeszcze na nich nie przyszła - dodał dyrektor festiwalu, Krzysztof Wojciechowski. Jednym z takich koncertów będzie zaplanowany na 7 lipca, premierowy występ gwiazdy skandynawskiego wokalu Caroline Henderson i jej kwintetu. Zaprezentuje ona swój najnowszy projekt - płytę "Love Or Nothin". "Wielu krytyków nazywa ją szwedzką Cassandrą Wilson lub Grace Jones. To będzie czarny koń festiwalu" - uznała rzeczniczka. 14 lipca wystąpi Michał Urbaniak z koncertem "Komeda wczoraj, dziś i jutro", a tydzień później (21 lipca) zagra jeden z najważniejszych pianistów światowego jazz-rocka w najnowszym, premierowym projekcie "Hotlips", Jasper van't Hof Hotlips z Holandii. W ostatnią sobotę lipca (28 lipca) można będzie posłuchać utworów Astora Piazzoli w wykonaniu włoskiego zespołu Nuevo Tango Ensamble. Kolejny koncert (4 sierpnia) gwiazda jazzowej trąbki wraz z zespołem zagra koncert pt. "63 dni wolności", poświęcony 63. rocznicy Powstania Warszawskiego. Miłośnicy klasyki jazzu czekają na koncert legendarnego saksofonisty altowego z USA, Lee Konitza z zespołem (Lee Konitz Quartet). Można ich będzie posłuchać 11 sierpnia. Kolejna premiera odbędzie się w tydzień później (18 sierpnia). Wystąpi wówczas - jak zapowiadają organizatorzy - "rozchwytywany, bardzo popularny trębacz niemiecki" - Christoph Titz. Jeszcze jednak gwiazda skandynawskiej sceny wokalnej ma zagrać 25 sierpnia. Jest to wielokrotnie nominowany do GRAMMY i "jeden z najwybitniejszych basistów europejskich Lars Danielsson i jego trio ze Szwecji. Do najnowszego, no jazzowym projektu "Melange Blue"zaprosił on swoją żonę, Caecilie Norby" - tłumaczyła rzeczniczka festiwalu. Danielsson jest ostatnio w Polsce bardzo popularny dzięki współpracy z Leszkiem Możdżerem - dodała. W poprzednich latach na festiwalu wystąpili m.in. Bill Evans Quintet, Dave Liebman, Dean Brown, Lars Daniellson, Zohar Fresco, Ron Jackson, John Taylor Trio, The Avishai Cohen Trio.