- Przed rozpoczęciem przygotowań spotkaliśmy się z właścicielami i ustaliliśmy, że najważniejsze jest dla nas utrzymanie. Najlepiej bez konieczności gry w barażach - zaznaczył Such. Do zespołu dołączyło dwóch zawodników - atakujący Robert Prygiel i środkowy Michał Kaczmarek. Pierwszy z nich jest dobrze znany radomskiej publiczności. To właśnie tam rozpoczynał sportową karierę. Potem spędził w Radomiu także lata 2000-02. - To dla naszego zespołu bardzo duże wzmocnienie. Nie tylko fizyczne, ale także psychiczne. Robert jest doświadczonym zawodnikiem, przez wiele lat grał w kadrze Polski i nie powinno dziwić, że w drużynie szybko się odnalazł i został wybrany kapitanem - ocenił Such. Umiejętności Kaczmarka szkoleniowiec poznał już znacznie wcześniej. - Z Michałem miałem okazję współpracować, gdy zajmowałem się Resovią. Teraz nie miał w Rzeszowie miejsca w pierwszym składzie, a wiem, że na dużo go stać. Podałem mu więc po raz drugi rękę - dodał. Jadar Radom w przygotowaniach do obecnego sezonu rozegrał 18 meczów kontrolnych. Wygrał piętnaście z nich. Porażki poniósł z SCC Berlin, słowackim Chemesem i Neckermann AZS Politechnika Warszawską. - To o niczym nie świadczy. Sparingi to całkiem co innego niż spotkania ligowe. Znamy swoje miejsce, dlatego patrzymy realnie w przyszłość - zaznaczył Such. Zawodników nie omijały także kłopoty zdrowotne. Nadal z pełnym obciążeniem nie trenują przyjmujący Marcin Kocik i Sirianis Hernandez. - Zaczynają już atakować, ale na początek ligi na pewno się nie wyrobią - dodał trener. Jadar rozpocznie sezon w niedzielę. Przed własną publicznością zmierzy się z wicemistrzem Polski Asseco Resovią Rzeszów.