Pion śledczy warszawskiego oddziału IPN próbuje ustalić szczegóły zabójstwa Starzyńskiego, "dokonanego w dotychczas nieustalonym miejscu i czasie w okresie od grudnia 1939 r. do maja 1945 r.". W tym celu IPN poszukuje w Polsce i za granicą nowych źródeł. Przesłuchiwani są świadkowie, prowadzone są też poszukiwania archiwalne. W śledztwie ustalono, że Starzyńskiego aresztowało Gestapo w październiku 1939 r. W więzieniu na Pawiaku przebywał do końca grudnia 1939 r., kiedy wywieziono go w nieznanym kierunku. Istnieje szereg sprzecznych ze sobą hipotez co do dalszych losów Starzyńskiego i okoliczności jego śmierci. Wszystkie są poddawane "procesowej weryfikacji" przez IPN. Oto one: - był więziony w Dachau i tam rozstrzelany 17 sierpnia lub października 1943 r., - był więźniem obozu koncentracyjnego Dora, skąd w drugiej połowie 1944 r. przewieziono go do pracy w fabryce w Wittenberge nad Łabą, gdzie w końcu marca lub w początkach kwietnia 1945 r. został rozstrzelany w grupie więźniów, - został zamęczony w obozie w Baalberge powiat Bernburg wiosną 1944 r., - był więziony na przełomie 1942/1943 r. w Berlinie w Spandau, gdzie mógł zostać zamordowany lub skąd przewieziono go do innego więzienia, - przebywał w więzieniu Moabit w Berlinie i tam został zamordowany pod koniec 1943 r., - był w 1944 roku więźniem obozu we Flossenburgu i tam został zamordowany na kilka dni przed wyzwoleniem obozu przez wojska amerykańskie w kwietniu 1945 r., - był więźniem obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen lub Oranienburgu i w jednym z nich mógł zostać zgładzony. To jedno z kilkuset śledztw prowadzonych przez IPN w sprawach zbrodni hitlerowskich. Instytut jest ustawowo zobowiązany do ich prowadzenia - nie tylko po to, by doprowadzić do skazania winnych (najczęściej już oni nie żyją, wobec czego sprawa musi być umorzona), ale także po to by wszechstronnie zbadać te zbrodnie pod względem prawnym i historycznym. W 2007 r. IPN umorzył śledztwo w sprawie zamordowania przez hitlerowców komendanta głównego AK gen. Stefana Grota-Roweckiego. Ustalono, że został on zamordowany w obozie w Sachsenhausen między 2 a 7 sierpnia 1944 r. na specjalny rozkaz szefa SS Heinricha Himmlera. Nie udało się zaś ustalić osób, które wykonały rozkaz mordu ani też miejsca pochówku. Urodzony w 1893 r. Starzyński działał przed I wojną światową w niepodległościowych organizacjach, m.in. w Związku Strzeleckim. Od sierpnia 1914 r. służył w Legionach Polskich Józefa Piłsudskiego, przeszedł cały szlak bojowy I Brygady. Działał w POW. Od listopada 1918 r. służył w Wojsku Polskim, m.in. jako oficer II oddziału Sztabu Generalnego. Po przejściu do rezerwy był m.in. członkiem Komisji Mieszanej Ewakuacyjnej w Moskwie, wiceministrem skarbu, posłem na Sejm z ramienia BBWR, wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego, senatorem RP. W 1934 r. został mianowany komisarycznym prezydentem m.st. Warszawy. Był inicjatorem planów rozwoju Warszawy. W wojnie obronnej 1939 r., po odmowie ewakuacji ze stolicy, pełnił funkcję komisarza cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy. Jako znakomity organizator, podtrzymywał ducha oporu słynnymi przemówieniami radiowymi. Zachowało się nagranie, w którym wypowiedział pamiętne słowa: "Chciałem, by Warszawa była wielka (...) I dziś widzę ją wielką ...". Po kapitulacji miasta był współtwórcą struktur administracji podziemnej.