Około godziny 15:30 funkcjonariusze warszawskiej straży miejskiej otrzymali zgłoszenie o dwóch, zupełnie pijanych, młodych osobach, które leżały na jednym z podwórek przy ulicy Chmielnej w Warszawie. Na miejsce udał się patrol, który we wskazanym miejscu odnalazł dwie 14-latki. Jak relacjonuje straż miejska w komunikacie, dzieci były "w kiepskim stanie". W trakcie interwencji wymiotowały. Warszawa. Leki popiły wódką Interwencja stała się dramatyczna w momencie, kiedy 14-latki przyznały, że zażyły leki przeciwpadaczkowe. Powiedziały też, że tabletki popiły wódką. Strażnicy natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe i patrol policji. Opiekowali się nieletnimi do czasu przyjazdu medyków. Ratownicy podjęli decyzję, że 14-latki muszą trafić do szpitala, gdzie pojechały w asyście funkcjonariuszy policji. Nie wiadomo skąd miały leki i alkohol. Ma to wyjaśnić postępowanie policyjne.