W przemówieniu inauguracyjnym rektor PW, prof. Włodzimierz Kurnik zwrócił uwagę, że inauguracja odbywa się w kilka dni po ogłoszeniu, że neutrino przekroczyło prędkość światła. Według niego, gdyby ta wiadomość została potwierdzona, byłoby to odkrycie stulecia. Prof. Kurnik skomentował też kampanię wyborczą. - Z niepokojem obserwuję, że rzadko w dyskusjach pojawiają się kwestie edukacji - stwierdził. Zaapelował do polityków, aby nadali edukacji wysoki priorytet. Podczas inauguracji głos zabrał minister gospodarki, Waldemar Pawlak. Przypomniał, jak ważne jest powiązanie prac naukowych z potrzebami gospodarki. Zachęcił do wykorzystywania pomysłów na "sprytne firmy" - przedsiębiorstwa, o których powodzeniu nie decyduje kapitał, ale wiedza, rozeznanie w rynku i umiejętność dotarcia do klienta. Wykład inauguracyjny wygłosił prof. Paweł Kulesza, dziekan Wydziału Chemii PW. Przypomniał o obchodzonym w 2011 r. Międzynarodowym Roku Chemii i streścił historię tej dziedziny nauki w Polsce, w szczególności na PW i Uniwersytecie Warszawskim. Naukowiec przybliżył sylwetki znanych chemików, którzy związani byli z warszawskimi uczelniami. Skupił się zwłaszcza na Marii Skłodowskiej-Curie, która w 1926 otrzymała doktorat honorowy PW. Dzięki badaczce możliwe było nie tylko uzupełnienie układu okresowego. Jej odkrycia stały się podstawą badań w zakresie chemii radiacyjnej, dzięki której można ustalać wiek próbek na podstawie rozpadu izotopów. Poza tym odkrycia noblistki umożliwiły powstanie pozytonowej tomografii. PW oferuje 28 kierunków studiów. W tym roku najbardziej obleganymi były: architektura, geodezja i kartografia, gospodarka przestrzenna, energetyka oraz informatyka. O przyjęcie na studia ubiegało się 13 tys. kandydatów. Na studia stacjonarne dostało się 6 tys., a na niestacjonarne - 3 tys osób. Jak powiedziała w rozmowie rzecznik prasowa PW, Ewa Chybińska w tym roku do przyjęcia na studia kandydowało więcej niż zwykle dziewczyn. Kobiety częściej niż dotychczas były również przyjmowane na studia. Większa liczba chętnych kobiet może świadczyć m.in. o powodzeniu akcji "Dziewczyny na politechniki". - Każda metoda, żeby zachęcać dziewczyny, by szły za swoimi marzeniami, jest bardzo dobra - przyznała w rozmowie rzecznik PW, Ewa Chybińska.