Hospicjum rozszerza w ten sposób działalność statutową, zastępując nie tylko służbę zdrowia, ale także organizacje działające w sferze kultury. - Hospicjum to nie jest szpital. Staramy się tworzyć atmosferę domową i te mozaiki - jakby poprzez swoją pogodę - świetnie komponowałyby się w tę atmosferę hospicjum, które kończymy rozbudowywać - tak decyzję o ratowaniu mozaiki tłumaczy dyrektor placówki dr Ryszard Szaniawski. Władze hospicjum zaznaczają, że tak jak nieomal każda placówka tego typu mają problemy finansowe. Podkreślają jednak, że ratowanie mozaiki nie jest marnotrawieniem pieniędzy. - Pieniądze przeznaczone na funkcjonowanie hospicjum nie zostaną wydane na te mozaiki - zaznacza Szaniawski.