Na galę przybyli m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premierzy Tadeusz Mazowiecki i Jerzy Buzek, ministrowie rządu Donalda Tuska - Katarzyna Hall, Bogdan Zdrojewski, posłowie m.in. Wojciech Olejniczak, Sławomir Nowak, Nelly Rokita z mężem Janem. Zebranych przywitała prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz. "Dzisiejszym koncertem Warszawa składa hołd swemu honorowemu obywatelowi - Lechowi Wałęsie - za jego służbę Polsce" - mówiła Gronkiewicz-Waltz. B. prezydent Lech Wałęsa słuchał koncertu w towarzystwie m.in. swej żony Danuty i dzieci. Na koniec koncertu b. prezydent pojawił się na scenie razem z małżonką i synem Bogdanem, którzy w 1983 roku odebrali w Oslo nagrodę w imieniu Wałęsy. Podziękowania za odwagę dla żony b. prezydenta złożyła Hanna Gronkiewicz-Waltz, a zebrana publiczność nagrodziła Danutę Wałęsową brawami na stojąco. - Muszę przyznać, że jestem bardziej wzruszona niż byłam 25 lat temu - podkreśliła małżonka b. prezydenta. B. prezydent Lech Wałęsa podkreślił na zakończenie koncertu Nobel'83 ProMemoria, że koncert bardzo mu się podobał. - Połączenie historii z zabawą, melodią w dniu dzisiejszym to piękna rzecz (...) Dzisiaj naprawdę pięknie się bawiłem i jednocześnie wspominałem nasze młode lata - powiedział. - Naszemu pokoleniu udało się zamknąć epokę podziałów, granic, bloków, otworzyć epokę intelektu, informacji, informatyzacji. Wiele pokoleń o tym marzyło, nam się to zdarzyło - powiedział b. prezydent. Wałęsa - za możliwość zorganizowania poniedziałkowego koncertu - szczególnie podziękował prezydent Warszawy, Hannie Gronkiewicz- Waltz . - Dziękuję, że nie widziała żadnego agenta, że nie widziała żadnych spisków - żartował Wałęsa, podczas koncertu nagradzany kilkakrotnie gromkimi oklaskami. Wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna odczytał list od nieobecnego premiera Donalda Tuska. - Ten list (...) podpisuje także Platforma Obywatelska - podkreślił Schetyna. Tusk zaznaczył w liście do Wałęsy, że "o niewielu można powiedzieć, że uczynili tak wiele, by Polska była dziś wolna i demokratyczna". "Stałeś się symbolem narodowej i europejskiej historii" - napisał Tusk. Premier podziękował Wałęsie m.in. za heroiczną walkę z dyktaturą komunistyczną, za lata poświęcone "Solidarności", za chwile wzruszeń i radości, kiedy przyznano mu pokojową nagrodę Nobla. - Nie wolno dziś uciec od wielkich słów. Naród, który nie potrafi chronić własnych mitów, traci tożsamość. Najbardziej czytelnymi znakami narodowej pamięci są jego bohaterowie, a Pan jest bohaterem naszej narodowej wyobraźni i historii. Jesteśmy z Pana dumni - zaakcentował Tusk. Koncert prowadzili aktorzy Krystyna Janda i Jerzy Radziwiłowicz, grający w głośnych filmach Andrzeja Wajdy: "Człowiek z Marmuru" i "Człowiek z Żelaza". "Poprowadzenie dzisiejszego koncertu to zaszczyt" - podkreśliła Janda. Aktorzy w przerwach koncertu, pomiędzy wykonywanymi przez innych artystów utworami, czytali fragmenty strajkowych postulatów. Podczas poniedziałkowego koncertu wystąpili m.in. Dżem, Lombard, Edyta Geppert, Krystyna Prońko, Ewelina Flinta. Podczas wykonywania przez Pawła Kukiza piosenki "Mury" Jacka Kaczmarskiego publiczność wstała i wysłuchała utworu na stojąco. Nad sceną, na telebimach można było oglądać archiwalne materiały m.in. z uroczystości wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla w 1983 r., podpisania porozumień sierpniowych, spotkań Wałęsy z Janem Pawłem II, pielgrzymek Papieża-Polaka do Polski, zaprezentowano także fragmenty wywiadów z Lechem Wałęsą. Życzenia obchodzącemu w poniedziałek 65. urodziny L. Wałęsie złożyli ze sceny także artyści. - Trzymaj się Lech, wszystkiego dobrego - powiedział podczas swojego występu wokalista zespołu T.Love - Muniek Staszczyk. - Wszystkiego najlepszego panie prezydencie - powiedziała wokalistka Ewelina Flinta po wykonaniu piosenki "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena. Reżyserem poniedziałkowego widowiska był Janusz Zaorski. Wałęsa otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 1983 r. za walkę o wolność i demokrację w krajach Europy Wschodniej. Decyzję ogłoszono 5 października. Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się 10 grudnia 1983 r w Oslo. Nagrodę odebrała w imieniu Lecha Wałęsy żona - Danuta, ponieważ ówczesny opozycjonista obawiał się, że nie zostanie wpuszczony z powrotem do kraju. Poniedziałkowe uroczystości to wstęp do głównej części projektu "Nobel 25" - zaplanowanej na grudzień konferencji "Solidarność dla przyszłości" w Gdańsku. Swoją obecność na tej konferencji potwierdził już dalajlama, a także kilkoro innych laureatów Pokojowego Nobla, w tym były prezydent RPA Frederik de Klerk, prezydent Timoru Wschodniego Jose Ramos Horta i prawniczka irańska Szirin Ebadi.