16-latka zaczęła straszyć młodsze koleżanki na początku marca. Sytuacja stała się niebezpieczna, gdy Sylwia za pomocą komunikatora internetowego zaczęła wysyłać do 14-latek wiadomości w których groziła, że je pobije, potnie im twarze żyletą, a na końcu obleje kwasem. Początkowo 14-latki nie reagowały na zaczepki, ale gdy jedna z nich została przez agresywną nastolatkę pobita, powiadomiły rodziców, a ci zgłosili sprawę policji. Jak się okazało, Sylwia była doskonale znana policjantom z sekcji nieletnich, którzy od kilku tygodni próbowali ustalić jej aktualne miejsce pobytu. Dziewczyna ukrywała się, gdyż został wydany nakaz doprowadzenia jej do ośrodka wychowawczego. Zatrzymana przez policję 16-latka nie potrafiła odpowiedzieć, czym spowodowana była jej agresja wobec młodszych koleżanek. Za groźby karalne i za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu odpowie przed sądem rodzinnym. Wiadomość opracowana została w oparciu o materiały zawarte na stronie KSP.