Szef klubu radnych PiS Cezary Jurkiewicz podkreślił na briefingu przed Ambasadą Ukrainy, że propozycja PiS, aby uhonorować mera Kijowa łączy, nie dzieli. - Wojna na Ukrainie wymaga jedności. Wymaga tego, żebyśmy byli wspólnie razem. Abyśmy nie szukali tego, co dzieli, tylko tego, co łączy. Z taką nadzieją zgłaszaliśmy tę kandydaturę - powiedział. Honorowy Obywatel Warszawy. Spór radnych Wiceprzewodniczący Rady Warszawy Dariusz Figura podkreślił jednak, że propozycja radnych KO, aby takie obywatelstwo otrzymała również była prezydent miasta, to jest ten moment, gdy radni muszą powiedzieć: "Nie". - O ile ta kandydatura się potwierdzi - mam nadzieję, że nie - to będziemy się domagali, żeby kandydatury na honorowych obywateli m.st. Warszawy były głosowane oddzielnie - podkreślił Figura. - Jest to wołanie proste: albo rozdzielmy to, albo zrezygnujcie zupełnie z tej kandydatury - powiedział Jurkiewicz. Jurkiewicz podziękował również Witalijowi Kliczce za przyjęcie propozycji o nadaniu mu tytułu Honorowego Obywatela Warszawy. Dziękował też ambasadorowi Polski na Ukrainie Bartoszowi Cichockiemu, za którego pośrednictwem zaproponowano ten tytuł merowi Kijowa. Radni nawiązali także do przecieku medialnego, który mógł sugerować, że propozycją KO jest zarówno uhonorowanie byłej prezydent, jak i mera Kijowa. - Platformie Obywatelskiej musi być wstyd, że ich kandydatura jest kandydaturą dzielącą, a kandydatura klubu PiS była kandydaturą, która próbowała łączyć - ocenił radny PiS Michał Szpądrowski. - Jeszcze nie jest za późno, żeby w ogóle kandydatury pani Hanny Gronkiewicz-Waltz nie zgłaszać, żeby po prostu wspólnie zagłosować nad kandydaturą mera Kijowa jako znaku solidarności pomiędzy stolicą Polski a stolicą walczącej o niepodległość Ukrainy - zaznaczył Szpądrowski. Nagroda dla "Babci Kasi"? Radny ponadto skrytykował informacje, że klub KO chce, aby Nagrodę m.st. Warszawy otrzymała Katarzyna Augustynek znana z protestów jako "Babcia Kasia". Zapowiedział, że jeśli KO zaproponuje tę, w jego ocenie, nieakceptowalną kandydaturę, klub PiS poprosi o wycofanie się swoich kandydatów, m.in. strażaków. Jego zdaniem otrzymanie nagrody w towarzystwie Augustynek byłoby "deprecjonujące". Informacje o propozycji kandydatury byłej prezydent Warszawy do tytułu Honorowego Obywatela, a także propozycji nagrodzenia Augustynek potwierdziła jedna z radnych KO. Dodała, że klub Koalicji Obywatelskiej popiera jednocześnie kandydaturę mera Kijowa, zaproponowaną przez PiS. Nominacje wywołały falę komentarzy w mediach społecznościowych, szczególnie krytykowany jest pomysł uhonorowania właśnie "Babci Kasi". Szef klubu radnych KO: Nie wycofamy propozycji uhonorowania Gronkiewicz-Waltz Do sprawy odniósł się szef klubu Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski. Zapytany, czy KO wycofa się z propozycji uhonorowania byłej prezydent, odpowiedział: "Nie, absolutnie nie". - Uważamy, że to jest świetna kandydatura. To prezydent, która trzy kadencje rządziła naszym miastem, którą warszawiacy bardzo dobrze oceniali, która zmieniła nasze miasto. Od 2006 do 2018 roku to miasto się zmieniło radykalnie w każdej dziedzinie. To jest zasługa również pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz - powiedział przewodniczący. Szostakowski stwierdził też, że "kwestie, które PiS podnosi dotyczące reprywatyzacji, to w większości propaganda partyjna". - Pani prezydent nie zostały postawione zarzuty. Sądy rozstrzygają te sprawy niezgodnie z narracją PiS-u. Uważam, że to jest polityka. Rozumiem, dlaczego PiS nie chce poprzeć tej kandydatury. Hanna Gronkiewicz-Waltz trzykrotnie wygrywała wybory z kandydatami zgłoszonymi przez PiS - zaznaczył. Na uwagę, że według radnych PiS kandydatura Witalija Kliczki łączy, a kandydatura Hanny Gronkiewicz-Waltz dzieli, radny KO odparł, że mer Kijowa "jest świetnym kandydatem, za którym klub KO również będzie głosował". Pytany o możliwość rozdzielnego głosowania nad tymi kandydaturami, Szostakowski zaznaczył, że "radni PiS mają prawo wpływać na projekty uchwał, które są w Radzie m.st. Warszawy i nie muszą ograniczać się do apelu". Radny odniósł się też do informacji, że klub KO chce, aby Nagrodę m.st. Warszawy otrzymała Katarzyna Augustynek, znana jako "Babcia Kasia". Szostakowski zaznaczył, że w sprawie tej kandydatki nie ma ostatecznej decyzji. - Taka kandydatura została zgłoszona w ramach rozmów w klubie KO. Uważam, że to dobra kandydatura wbrew opinii PiS, ale będziemy jeszcze o tym rozmawiać - dodał. Sesja, na której radni będą głosować uchwały o nadaniu tytułów Honorowego Obywatela i Nagrody m.st. Warszawy odbędzie się w czerwcu.