Uroczystość odbyła się podczas spotkania na Zamku Królewskim w Warszawie, z okazji 50. edycji "Warszawskiej Jesieni". Wśród wielu odznaczonych znaleźli się m.in. Roman Berger, Włodzimierz Kotoński, Krystyna Moszumańska-Nazar, Jerzy Maksymiuk. Minister Ujazdowski gratulując uhonorowanym artystom ocenił, że 50. edycja "Warszawskiej Jesieni" to powód do refleksji podwójnej - historycznej i współczesnej. - Powracamy myślą do lat 50., a więc momentu narodzin festiwalu, który był przez całe lata nie tylko wielkim wydarzeniem artystycznym, ale także świadectwem odrębności Polski w obozie socjalistycznym, jedną ze szczelin wolności, która świadczyła o prężności ducha polskiej kultury" - uznał Ujazdowski. Minister nawiązał też do czasów współczesnych, przypominając nazwiska wielkich muzyków - Henryka Mikołaja Góreckiego, Krzysztofa Pendereckiego czy Wojciecha Kilara. - Jeśli Polska czasów współczesnych jest w jakiejś dziedzinie mocarstwem, to jest mocarstwem w dziedzinie muzyki współczesnej. Warto pomyśleć o trwałych, instytucjonalnych formach pielęgnowania tego dorobku i prezentowania go Polsce i światu (...) chcę wyrazić mocną wolę powołania Instytutu Polskiej Muzyki XX i XXI wieku, który na trwale będzie zachowywał i prezentował ten wyjątkowy w kulturze polskiej dorobek - zapowiedział minister. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień" to największy w Polsce festiwal poświęcony muzyce współczesnej i jedna z większych tego rodzaju imprez w Europie Środkowej i Wschodniej. Organizowany jest od 1956 roku. W czasach PRL festiwal dawał publiczności szansę kontaktów nie tylko z muzykami polskimi ale również awangardą światową. "Warszawska Jesień" postrzegana jest jako wydarzenie twórcze z olbrzymim dorobkiem i prestiżem. Współpracują z nią liczne środowiska twórców z kraju i zagranicy. Festiwal odbywa się z reguły w drugiej połowie września i trwa osiem dni.