Państwowa Inspekcja Sanitarna przeprowadziła w całym kraju 1655 kontroli w punktach sprzedaży - głównie w sklepikach szkolnych - pod kątem nowych przepisów UE dot. znakowania barwników dodanych do żywności. Media alarmowały, że w niektórych sklepach w Polsce, także szkolnych, pojawiły się słodycze zawierające syntetyczne barwniki z grupy Southampton (E 110 Żółcień pomarańczowa, E 104 Żółcień chinolinowa, E 122 Azorubina/Karmoizyna, E 129 Czerwień Allura, E 102 Tartrazyna, E 124 Pąs 4R). GIS informuje, że są to dozwolone substancje. Produkty takie powinny być dodatkowo oznakowane poprzez zamieszczenie na etykiecie komunikatu: "może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci". Barwniki te są dodawane m.in. do cukierków, żelków, lizaków. - Prawo w tym zakresie jest identyczne na terenie całej Unii i te same cukierki znajdują się na półkach sklepów polskich, co niemieckich czy francuskich. Znajdujące się w tych wyrobach barwniki to dozwolone substancje dodatkowe, całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Można stosować je do produkcji żywności, o ile robi się to zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Ważne, że wyniki badań, które przeprowadziliśmy po publikacjach prasowych, nie wykazały przekroczeń limitów barwników - powiedział rzecznik GIS Jan Bondar. Sanepid wycofał z obrotu produkty niewłaściwie oznakowane i nakazał ich prawidłowe oznakowanie. Inspektorzy nakładali również mandaty karne. Bondar podkreśla, że dyrektorzy szkół oraz samorządy powinni prowadzić edukację w zakresie zdrowego żywienia i uczyć dzieci świadomych wyborów żywieniowych. Zainteresowane szkoły mogą zgłaszać się do programu "Trzymaj formę" prowadzonego przez GiS w ponad 7 tys. szkół w Polsce. - Obowiązek znakowania został nałożony w interesie dzieci cierpiących na nadpobudliwość ruchową (ADHD) tak, by rodzice mogli dokonywać świadomych wyborów konsumenckich. Obecnie nie można określić ostatecznej odpowiedzi naukowej dotyczącej znaczenia sztucznych barwników w zespole ADHD. Tym niemniej, osoby, które pragną unikać ich spożywania, mogą łatwo sprawdzić, czy znajdują się one w tabeli składu odżywczego produktu - podkreśla Bondar. GIS planuje, że w 2012 r. w ramach kontroli substancji dodatkowych dozwolonych do stosowania w żywności, zostanie przebadanych 4770 próbek środków spożywczych. W tym 3170 badań będzie dotyczyło barwników, których zawartość w środkach spożywczych jest limitowana. Ocena substancji dokonywana jest na podstawie dokumentacji, która musi zawierać chemiczną identyfikację dodatku, opisywać jego proces produkcyjny, metody analizy i reakcji oraz losy w żywności, a w razie potrzeby podawać także proponowane zastosowania i dane toksykologiczne.