Ja podkreśla policja, przyczynami wypadków z udziałem pieszych są między innymi złe warunki atmosferyczne i szybciej zapadający zmrok. Najczęściej do wypadków dochodzi w miejscach nieoświetlonych, gdzie nie ma chodników. Niektórych sytuacji stwarzających zagrożenie dla życia można by było uniknąć, gdyby piesi byli bardziej widoczni na drodze. - W ciemności, bez elementów odblaskowych, jesteśmy widoczni w światłach mijania z odległości zaledwie 20 - 30 metrów - tłumaczy Andrzej Krok naczelnik nowosądeckiej drogówki. - Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy odbijający światła samochodu, kierowca spostrzeże go już z odległości 150-200 metrów. To może uratować pieszemu życie - dodaje naczelnik. Tego typu odblask najlepiej nosić w tzw. miejscach ruchomych, na nogawce czy rękawie. W ubiegłym roku w Polsce doszło do 4400 wypadków z udziałem pieszych, wskutek których śmierć poniosły 754 osoby. Najwięcej z nich było w październiku i grudniu; odnotowano wówczas prawie tysiąc sto wypadków, w których zginęło ponad dwustu pieszych.