Pochodzącą prawdopodobnie z okresu II wojny światowej bombę lotniczą znaleźli robotnicy pracujący przy przebudowie wodociągów w związku z budową II linii metra. - Z pięciopiętrowego budynku przy ulicy Marszałkowskiej 140 ewakuowano ponad 20 osób - powiedział rzecznik komendanta stołecznego Policji asp. Mariusz Mrozek. Policja zabezpieczyła miejsce, w którym znaleziono niewybuch. Cały rejon został ogrodzony taśmami. Akcja służb nie spowodowała jednak większych utrudnień, ponieważ w związku z budową metra ulica Marszałkowska na tym odcinku jest zamknięta dla ruchu. Na miejscu byli także strażacy, dwie karetki pogotowia oraz autobus miejski, do którego wyprowadzono dzieci, osoby starsze i niepełnosprawne. Osoby te wróciły już do swoich mieszkań. Na miejscu pracował sześcioosobowy patrol saperów z jednostki w Kazuniu. Jak poinformował dowódca patrolu, żołnierze wydobyli ładunek z ziemi i na specjalnej lawecie wywieźli go, po godzinie 12, do Nowego Dworu Mazowieckiego. Niewybuch w ciągu kilku dni ma zostać zdetonowany na poligonie koło Torunia. To kolejny niewybuch znaleziony w tej części Warszawy w ostatnich miesiącach. W lutym na budowie metra przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej wykopano 1,5-tonowy niewybuch znaleziony na budowie metra przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Z okolicznych bloków i biurowców ewakuowano wówczas około 400 osób.