"W ciemności" (tytuł angielski: "In Darkness"), koprodukcja polsko-niemiecko-kanadyjska, to historia Polaka Leopolda Sochy (w tej roli Robert Więckiewicz), który podczas II wojny światowej z drobnego oszusta stał się bohaterem. Mężczyzna postanowił ukryć w kanałach grupę Żydów z lwowskiego getta, ryzykując przy tym życie własne i swoich najbliższych. Obraz został zrealizowany na podstawie scenariusza inspirowanego książką Roberta Marshalla "W kanałach Lwowa. Heroiczna opowieść o przetrwaniu Holokaustu" ("In the Sewers of Lvov. A Heroic Story of Survival from the Holocaust"), która w 1990 r. ukazała się w Nowym Jorku, nakładem wydawnictwa Charles Scribner's Sons. Historię tę w swojej książce "Dziewczynka w zielonym sweterku" opisała ocalała z Holokaustu Krystyna Chiger. Jako kilkulatka, przez 14 miesięcy ukrywała się ona razem z rodziną w kanałach lwowskich. Pomógł im Leopold Socha. Oprócz Więckiewicza, w obsadzie filmu są m.in. Agnieszka Grochowska, Kinga Preis, Krzysztof Skonieczny, Benno Furmann i Marcin Bosak. Autorką zdjęć jest Jolanta Dylewska. W Ameryce (we wrześniu "W ciemności" pokazywano na festiwalach w USA i Kanadzie) nowy film Agnieszki Holland otrzymał już wysokie oceny. Pochwały zebrała nie tylko reżyserka - bardzo dobre oceny otrzymał również kreujący w tym filmie główną rolę Robert Więckiewicz. "Odważny, epicki film, daleki od konwencjonalnej rozrywki. Napięcie, które twórcy potrafią wykrzesać z prawdziwej historii, jest jednocześnie mordercze i inspirujące" - napisał po wrześniowym pokazie recenzent "Wall Street Journal". Jak ocenił, "główny bohater (perfekcyjna kreacja Roberta Więckiewicza) przypomina Oskara Schindlera", a jego historia jest "wyjątkowa i wybitnie dramatyczna". W recenzji na łamach brytyjskiego magazynu "Screen Daily" napisano, że jest to "najlepszy obraz Agnieszki Holland od czasu filmu "Europa, Europa" z 1990 roku, który był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany. "Uczciwy, bezbłędny, wybornie zrealizowany (...). Holland znakomicie odtwarza scenerię kanałów, zarówno w scenografii, jak i w oświetleniu, a jednocześnie mistrzowsko buduje dramaturgię w miejscu spowitym mrokiem" - tak o dramacie "W ciemności" napisał krytyk ze "Screen Daily". W jego recenzji można również przeczytać o "cudownie ekspresyjnym polskim aktorze Robercie Więckiewiczu". Tekst na temat filmu Holland ukazał się także w znanym branżowym magazynie "The Hollywood Reporter". "W tym dramacie jest więcej ironii i warstw znaczeniowych niż w innych obrazach o podobnej tematyce (...). Holland i operatorka Jolanta Dylewska z sukcesem kreują duszny, przerażający podziemny świat, w którym wszystko może trwać wiecznie lub lec w gruzach w każdej sekundzie. Niektóre fragmenty, zwłaszcza gdy dzieci gubią się w labiryncie tuneli i w trakcie nagłej powodzi po ulewie, wywołują niezwykłe napięcie, ale Holland opiera się pokusie podkręcania suspensu za wszelką cenę" - brzmiał fragment recenzji. Jak uznał autor tekstu w "The Hollywood Reporter", "kluczowy dylemat i niuanse przemiany Sochy z oportunisty w jednoosobową grupę wsparcia są wiarygodne, w czym niemałą zasługę ma genialna kreacja Więckiewicza". Również na łamach amerykańskiego magazynu "Variety" znaleźć można było dobre oceny. Autor tamtejszej recenzji zwrócił m.in. uwagę na to, że "zaskakującym elementem strategii Holland jest unikanie portretowania Żydów jedynie jako budzących litość ofiar". - Przyprawiająca o gęsią skórkę sceneria sprawia, że "W ciemności" ma więcej wspólnego ze współczesnymi horrorami niż z dotychczasowymi filmami o Holokauście i jest to najwyraźniej dokładnie przemyślana koncepcja Holland. Sam film wydaje się niemal odpowiedzią na "Listę Schindlera" Stevena Spielberga i jest daleki od czarno-białych podziałów na zło i heroizm" - napisał recenzent "Variety". Znakomite przyjęcie dramat "W ciemności" miał także w Ameryce Południowej. W listopadzie na 26. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Mar del Plata w Argentynie film Holland zdobył Nagrodę Publiczności. Impreza w Mar del Plata to najważniejszy festiwal filmowy w Ameryce Łacińskiej i jedno z czołowych dorocznych wydarzeń filmowych na świecie. Prawa do rozpowszechniania nowego obrazu Agnieszki Holland w Stanach Zjednoczonych nabyła (już w lutym tego roku) firma Sony Pictures Classics, specjalizująca się w promocji i dystrybucji w USA filmów nieanglojęzycznych. "Sony Classic to najlepszy możliwy dystrybutor amerykański dla filmu obcojęzycznego. Ma ogromne doświadczenie i wielkie osiągnięcia - i w promowaniu filmów do nagrody, i w wynikach box-office" - zwracała uwagę Agnieszka Holland w lipcowym wywiadzie dla PAP. Jak opowiadała, przedstawiciele Sony Pictures Classics zareagowali na jej nowy film ogromnym entuzjazmem. "Oni kupują bardzo mało filmów, a o naszym zadecydowali natychmiast po projekcji. I nie kryją wiary w jego sukces. Myślę, że żaden polski film od lat nie miał tak dobrego i zmotywowanego dystrybutora. To oczywiście nie gwarantuje nam niczego, ale bardzo zwiększa szanse. Oni najlepiej wiedzą, jak promować film do nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, mają na koncie kilkadziesiąt nominacji i sporo wygranych" - dodała Holland. Przyszłoroczna, 84. ceremonia rozdania Oscarów odbędzie się 26 lutego w Teatrze Kodaka w Los Angeles. Miesiąc wcześniej, 24 stycznia, ogłoszone zostaną nominację do Oscarów; okaże się wówczas m.in., czy nominację w kategorii najlepszy obraz nieanglojęzyczny otrzyma film "W ciemności" Agnieszki Holland.