Impreza potrwa do 3 maja. Projekcje będą odbywać się w kinie Muranów. Publiczność obejrzy ok. 50 filmów fabularnych i dokumentalnych, m.in. z Polski, USA, Węgier, Maroka, Izraela, Szwecji, Peru i Francji. W programie znajdą się m.in. fabularny "Makaronik" z Izraela oraz polskie dokumenty "Radegast", "Przystanek Dłużek" i "Po-Lin. Okruchy pamięci". "Makaronik" (reż. Ayelet Menahemi) to opowieść o 37-letniej wdowie Miri, która pracuje w Izraelu jako stewardesa. Uporządkowane życie kobieta zmienia się radykalnie za sprawą małego chłopczyka z Chin - po tym, jak matka tego dziecka, nielegalna imigrantka, zostaje deportowana z Izraela. - Film jest wzruszającą, tragikomiczną opowieścią o tym, jak dwoje ludzi - tak różnych od siebie, jak Tel Awiw od Pekinu - towarzyszy sobie w niezwykłej podróży, która pokazuje obojgu sens życia - ocenili organizatorzy festiwalu. Dokument "Radegast", zrealizowany przez polskiego reżysera Borysa Lankosza, opowiada o getcie w Łodzi. Tytułowy "Radegast" był w czasie II wojny światowej stacją kolejową na terenie łódzkiej zamkniętej dzielnicy żydowskiej. W 1944 r. rozpoczęła się likwidacja getta w Łodzi. Ostatni transport łódzkich Żydów ze stacji Radegast odszedł do Auschwitz 29 sierpnia 1944 r. "Przystanek Dłużek" (wspólna produkcja Polski i Izraela) to z kolei opowieść o ofiarach antysemickich prześladowań z Marca'68. Jedną z takich osób był dziennikarz Stanisław Brodzki - w czasie II wojny światowej redaktor naczelny periodyku Związku Patriotów Polskich na Środkowym Wschodzie pt. "Biuletyn Wolnej Polski", w latach 1946-1947 attache prasowy przy Konsulacie Generalnym RP w Jerozolimie, zaś w latach 1957-1967 zastępca redaktora naczelnego tygodnika "Świat". Dokument "Przystanek Dłużek" zrealizowała córka Stanisława Brodzkiego, Izraelska dziennikarka Irit Shamgar. Córka Brodzkiego przyjechała w 2007 r. do Polski, by skontaktować się z ludźmi, którzy znali jej ojca. Spędziła lato na Mazurach, nad jeziorem Dłużek. Spotkała tam grupę ludzi wypędzonych z Polski w roku 1968, którzy przyjechali nad jezioro na wakacje ze Szwecji, Holandii i USA. Dłużek to dla tych osób miejsce wyjątkowe. - W latach 60. grupa przyjaciół, warszawskich dziennikarzy (wśród nich Brodzki - red.), kupiła tam domy, by wspólnie spędzać wakacje - tłumaczą organizatorzy festiwalu. - Ten kameralny, bardzo osobisty film opowiada o losach ludzi, dla których Marzec 1968 stał się osobistą tragedią. Niektórzy z nich wyjechali. Inni zostali, ale wciąż pamiętają. Czas, który leczy rany, w tym wypadku okazał się bezsilny". "Po-Lin. Okruchy pamięci" to wyreżyserowany przez Jolantę Dylewską film o życiu codziennym Żydów w Polsce w latach trzydziestych XX wieku. Dokument jest oparty m.in. na filmowych materiałach archiwalnych gromadzonych przez wiele lat przez Dylewską. Autorami tych amatorskich filmów byli Żydzi, którzy wyemigrowali do USA, ale w latach 30. przyjeżdżali do Polski, by odwiedzić krewnych i często przywozili ze sobą kamery. "Po-Lin" to w języku hebrajskim nazwa Polski, którą Żydzi uważali za swoją ojczyznę. Na zakończenie festiwalu "Żydowskie Motywy" tradycyjnie przyznane zostaną nagrody, w tym Grand Prix za najlepszy film. W jury zasiądą m.in. urodzony w Polsce izraelski operator i reżyser Yossi Wein - który wyjechał do Izraela w 1968 r., oraz polski reżyser Andrzej Wolski, mający w dorobku m.in. współpracę z brytyjską telewizją BBC. Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie "Żydowskie Motywy".