Festiwal "Ruski tydzień" potrwa od 14 do 20 grudnia. Projekcje będą się odbywać w kinie Luna. Jeden z planowanych pokazów filmu "1612. Kroniki Wielkiej Smuty" miał się odbyć 15 grudnia. Pokazów tego filmu jednak na festiwalu nie będzie, ponieważ "okazały się one niezgodne ze strategią komercyjnej promocji zaplanowanej przez dystrybutora - poinformował w środę Instytut Adama Mickiewicza w Warszawie, jeden z organizatorów festiwalu. Pozostali organizatorzy imprezy to Rosyjskie Państwowe Towarzystwo Koncertowe "Sodrużestwo" i warszawskie Kino Luna. "1612. Kroniki Wielkiej Smuty" to opowieść o Wielkiej Smucie, czyli czasach zamętu, w jakim po śmierci cara Borysa Godunowa, na przełomie XVI i XVII stulecia, pogrążyła się Rosja. Głównym wątkiem filmu jest wypędzenie z Moskwy polskiej załogi Kremla przez pospolite ruszenie kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego. Jedną z ról - awanturniczego polskiego hetmana - zagrał polski aktor, Michał Żebrowski. W październiku reżyser Władimir Chotinienko udzielił wywiadu na temat tego filmu rosyjskiemu dziennikowi "Izwiestija". Na uwagę, że spodziewano się, iż jego dzieło będzie miało antypolską wymowę, Chotinienko odpowiedział, że "pod żadnym pozorem" by sobie na to nie pozwolił. - Nigdy nie zdołałbym nakręcić antypolskiego filmu. Chociażby dlatego, że zbyt droga jest mi przyjaźń z Krzysztofem Zanussim i za bardzo cenię sobie znajomość z Danielem Olbrychskim. Wychowałem się na polskim kinie - oznajmił rosyjski reżyser. W programie festiwalu "Ruski tydzień" znajdą się najnowsze filmy rosyjskie, zrealizowane w latach 2005-2007. Widzowie obejrzą m.in. "Aleksandrę" (2007) - najnowszy film Aleksandra Sokurowa, reżysera mającego już w dorobku głośną "Rosyjską arkę" z 2002 r.