Gwiazdą będzie 36-letni Argentyńczyk Ariel Ramirez, urodzony w rodzinie jednego z najsłynniejszych kompozytorów tego kraju Ariela Ramireza, twórcy m.in. "Mszy kreolskiej", uznawanego w swoim kraju za najwybitniejszego kompozytora, podobnie jak w Polsce uznawany jest Chopin czy Moniuszko. Artysta koncertuje z wieloma znanymi muzykami m.in. w Chile, Brazylii, Peru, Boliwii i Urugwaju. W latach 2004-2007 dołączył do znanej argentyńskiej grupy Los Carabajal. Na festiwalu Ramirez wystąpi z Wiesławem Prządką. Festiwal rozpocznie w kameralnej scenerii kotlińskiej świątyni zespół Folk Time Duo z bardzo żywiołowym bałkańskim repertuarem Łukasza Jaworskiego (akordeon) i Bartosza Pacana (klarnet). W kolejnych dniach zaplanowano "Dzień Francuski", "Dzień Argentyński", "Dzień Polsko-Argentyński" , projekcję filmu "Musical Tramp" i "Chico i Rita" oraz polsko-słowacką biesiadę akordeonową. - Jest to jedyny w kraju akordeonowy festiwal, na którym nie ma konkursu - powiedział w sobotę jego pomysłodawca i organizator - Janusz Barański. Podobne festiwale, ale kończące się konkursem, odbywają się według niego jedynie w Mławie, Przemyślu i Częstochowie. W kotlińskim festiwalu biorą udział artyści ze szkół muzycznych I i II stopnia, studenci akademii muzycznych i zespoły zawodowe, w których grają także profesorowie tych uczelni. Występują również początkujący instrumentaliści. W Kotlinie można posłuchać zarówno muzyki klasycznej i biesiadnej, jak i jazz-rock'u. - Dzięki temu, że w Kotlinie grają razem nauczyciele i uczniowie, możliwa jest integracja środowisk muzycznych oraz wszystkich, dla których bliski jest akordeon - powiedział Barański. Według niego, festiwal w Kotlinie pokazuje, że akordeon nie jest instrumentem ograniczonym tylko do jednego gatunku muzyki. - Dzięki goszczącym u nas artystom wiemy, że na akordeonie można grać muzykę klasyczną, jazz, pop, folk i wszystko, co podsunie nam wyobraźnia - powiedział Barański.