W poprzedniej kolejce Jagiellonia, po słabym występie, przegrała w Łodzi z Widzewem 0:3 i już zaraz po meczu piłkarze obiecywali, że w Białymstoku z Legią zechcą się zrehabilitować. - Zwycięstwo w meczu z liderem pozwoliłoby Jagiellonii utrzymać się w czołówce tabeli i podtrzymać szanse na miejsce w pierwszej czwórce ekstraklasy - powiedział prezes białostockiego klubu Cezary Kulesza. - Chcemy przede wszystkim zagrać bardzo dobre spotkanie, jeśli chodzi o prowadzenie gry - takie jak z Lechem, tylko z zupełnie innym wynikiem - powiedział Dariusz Dźwigała, który po raz drugi poprowadzi zespół z ławki rezerwowych jako pierwszy trener. Tomasz Hajto po raz drugi obejrzy mecz z trybun. Właśnie po meczu z Lechem, rozegranym 29 kwietnia (Jagiellonia przegrała w Białymstoku 0:1), został odsunięty przez Komisję Ligi od prowadzenia drużyny w dwóch meczach. Dźwigała podkreślił, że jego drużyna nie patrzy na to co Legia "musi", bo sama potrzebuje punktów po serii trzech spotkań, w których zdobyła zaledwie jeden. - To wynik na pewno poniżej oczekiwać i takie mecze, jak z Legią, wiemy co znaczą dla naszego klubu i miasta - dodał. Trenerzy Jagiellonii przed meczem z liderem nie mają kłopotów kadrowych. Do zespołu wraca Chilijczyk Alexis Norambuena, pauzujący z Widzewem za żółte kartki i jedynym nieobecnym jest Gruzin Nika Dzalamidze, który od początku wiosennej rundy jest kontuzjowany. Dariusz Dźwigała uważa, że kluczem do dobrego wyniku będzie gra podobna do tej, jaką w minioną środę zaprezentował Śląsk Wrocław, pokonując Legię 1:0 w rewanżowym meczu finału Pucharu Polski. - Śląsk praktycznie zdominował Legię. Po odbiorze piłki grał bardzo cierpliwie, utrzymywał się przy niej, a przez konsekwentną grę stworzył sobie trzy sytuacje stuprocentowe i nie dał "rozwinąć skrzydeł" takim piłkarzom, jak Kosecki czy Dwaliszwili - powiedział . - Musimy być zespołem, żeby powalczyć z Legią o trzy punkty - podkreślił trener. Początek meczu w Białymstoku w sobotę o godz. 18.00. W listopadzie w Warszawie Jagiellonia wygrała z Legią 2:1. Było to pierwsze w historii zwycięstwo białostoczan na stadionie Legii.