Pod wpływem mrozu na budowanych właśnie autostradach A2 i A1 pojawiły się szczeliny w asfaltowej podbudowie, głównie na tzw. szwach technologicznych - ustaliła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken wyjaśniała, że takie szczeliny powstają często i nie stanowią zagrożenia dla trwałości drogi. Pęknięcia wynikają z małej odporności - Jeśli naprawa tych usterek zostanie przeprowadzona dobrze, spękania będą poszerzone i oczyszczone, to przy obecnym poziomie technologii nie powinno być zagrożeń dla trwałości autostrady - powiedział dyrektor Instytutu Badawczego Dróg i Mostów w Warszawie prof. Leszek Rafalski. Jego zdaniem, pęknięcia wynikają z małej odporności środkowej warstwy nawierzchni autostrady na niskie temperatury. Podobnego zdania jest prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa Wojciech Malusi. "Tu nie ma winy wykonawcy" - Tu jednak nie ma winy wykonawcy, ale raczej inwestora. Generalna Dyrekcja po pierwsze wymaga budowania warstwy pośredniej ze sztywnego asfaltu, który w naszym klimacie się nie sprawdza, a po drugie narzucane przez nią terminy wymagają narażania nawierzchni na działania niskich temperatur - tłumaczył. Malusi uważa jednak, że takie zjawisko nie powinno wystąpić i warstwa nawierzchni powinna być jednolita. Rzeczniczka GDKKiA powiedziała w czwartek, że pęknięcia zaobserwowano w różnych środkowych warstwach dwóch odcinków budowanych właśnie autostrad A1 i A2, które czekają jeszcze na pokrycie zasadniczą warstwą asfaltu o grubości 9 cm oraz ostateczną warstwą ścieralną o grubości 3 cm. Pęknięcia i szczeliny muszą zostać zespolone - Zanim do tego dojdzie, wszelkie pęknięcia i szczeliny muszą zostać zespolone - zaznaczyła. Według niej, takie usterki jak pęknięcia między "odcinkami roboczymi" zdarzają się często, nie tylko w Polsce. Dodała, że powodem powstania szczelin mógł być spadek temperatury podczas ostatnich mrozów - w nocy do minus 30 stopni przy gruncie. Jakie rozwiązanie zostanie przyjęte, będzie wiadomo pod koniec następnego tygodnia, po zakończeniu szczegółowych badań. - Zapewniam, że nikt nie przykryje pęknięć kolejną warstwą asfaltu. Będziemy stale monitorować i badać jakość wykonania prac, które nadal prowadzone będą na koszt wykonawcy - powiedziała Nelken. Wyznaczono już terminy zakończenia prac Budowę autostrady A2 (Wschód-Zachód) na odcinku ze Strykowa do Konotopy, podzielono na pięć odcinków - każdy z nich buduje inny wykonawca. Termin zakończenia budowy trzech z nich został określony na piątego czerwca 2012 roku. Odcinki A i C, które początkowo budował chiński Covec, mają być ukończone do 15 października 2012, ale dla kierowców mają być przejezdne w maju - przed Euro2012. Na przełomie lipca i sierpnia br. GDDKiA podpisała umowę z nowymi wykonawcami - odcinek A dokończy konsorcjum firm Eurovia i Warbud, natomiast odcinek C dokończy konsorcjum firm Boegl & Krysl i Dolnośląskich Surowców Skalnych. Autostrada A1 (Północ-Południe) ma zapewnić połączenie z Gdańska do Łodzi, a dalej Gliwic i czeskiej granicy.