Paweł Wdówik chciał kupić telefon na raty w jednym ze sklepów w Pruszkowie, jednak ekspedientka poinformowała go, że żaden z banków współpracujących z siecią nie daje zgody na zawarcie umowy z osobą niewidomą. Zamiast tego, wiceministrowi polecono, aby przyszedł do sklepu z osobą dorosłą, która pomoże mu zapoznać się z treścią proponowanej umowy. Wdówik odmówił i spróbował dokonać identycznej transakcji przez internet - tym razem bez żadnych przeszkód. Oburzony zachowaniem ekspedientki opisał zdarzenie na Twitterze. Pytany przez money.pl o szczegóły sprawy, Wdówik dodał, że prosił obsługę sklepu o pomoc w przeczytaniu umowy. Jak bowiem wskazują przepisy, pracownik może przeczytać niewidomemu klientowi treść umowy, którą proponuje. - Na pomoc przy zawarciu umowy nie godzi się żaden z pracowników sklepu. Zarówno kierownik sklepu, jak i pozostali pracownicy solidaryzują się z osobą, która mnie obsługuje. Poprosiłem o zaświadczenie, że nie zostanę obsłużony. Odmówiono mi go jednak - opowiedział Wdówik w rozmowie z money.pl. Sklep przeprasza Na zarzuty odpowiedziała sieć sklepów RTV EURO AGD. W zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu sklep przeprosił wiceministra za zaistniałą sytuację i zobowiązał się do wprowadzenia zmian, które zapobiegną takim zdarzeniom w przyszłości.