Niska temperatura, śnieg i lód utrudniają zwierzętom dostęp do naturalnego pokarmu i wody, dlatego w wielu miejscach w Polsce leśnicy, myśliwi i organizacje ekologiczne dokarmiają zwierzynę. W poniedziałek interwencyjne dokarmianie zwierząt z powodu bardzo dużej ilości śniegu rozpoczął Tatrzański Park Narodowy (TPN). Obrońcy praw zwierząt przypominają, że zbyt gorliwe dokarmianie może przysporzyć zwierzynie więcej problemów niż pożytku. - Dokarmianie powinno być jedynie częściową pomocą dla zwierząt w trudnych warunkach atmosferycznych, zwierzę nie może jednak zatracić instynktu samodzielnego zdobywania naturalnego pożywienia ani naturalnego lęku przed człowiekiem - powiedział specjalista ds. tatrzańskiej fauny, Filip Zięba z TPN. Dodał, że dokarmianiem powinni zajmować się specjaliści, którzy wiedzą, co podać zwierzętom, i w jakich miejscach wykładać pożywienie. - Najczęstszymi błędami popełnianymi w przypadku dokarmiania jest podawanie tego samego rodzaju pożywienia przez dłuższy czas - twierdzi Radosław Fedaczyński, lekarz weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. - Największy udział w podawanym pokarmie powinna stanowić karma sucha, taka jak siano łąkowe dobrej jakości, siano z roślin motylkowatych i karma zielona. Warto też pamiętać, że należy podawać takie ilości karmy, które mogą być zjedzone w krótkim czasie - dodaje Fedaczyński. Ekolodzy przypominają również, że nadmiar pożywienia, pozostawiony np. w paśniku, może doprowadzić do zepsucia pokarmu, który może wtedy wywołać chorobę, a nawet doprowadzić do śmierci zwierzęcia. Nieodpowiednie dokarmianie może doprowadzić też do tego, że zwierzęta uzależnią się do pokarmu podawanego przez człowieka i tym samym zatracą instynkt samodzielnego zdobywania pożywienia. Kolejnym problemem jest przyzwyczajanie zwierząt do obecności ludzi i zatracenie przez nie naturalnego lęku przed nim - podkreślają specjaliści. Stefan Jakimiuk z WWF Polska zwraca uwagę, że pokarm, którym dokarmiamy zwierzynę, powinien być zbliżony do takiego, który zwierzęta mogą pozyskać w naturze. - Jeleń, sarna i łoś - które są przeżuwaczami, podobnie jak krowa czy koza - dla prawidłowego trawienia potrzebują dużo pokarmu włóknistego, m.in. gałązek drzew czy trawy. Dlatego jeśli chcemy dostarczyć sarnom lub jeleniom pokarmu bardziej energetycznego, jak ziarna zbóż, to jednak warto to wymieszać z pociętymi gałązkami drzew; wtedy pokarm lepiej będzie się trawić - wyjaśnił Jakimiuk.