- Ten dzień jest okazją, żeby przypomnieć, że jeśli homofobia ma naprawdę zniknąć, zmiany muszą zajść w nas samych - mówi dyrektorka Amnesty International Polska Draginja Nadażdin. 17 maja nie jest datą przypadkową, tego dnia w 1990 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oficjalnie uznała, że homoseksualizm nie jest schorzeniem psychicznym i od 2005 r. 17 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Homofobią. W ramach Dnia Milczenia zaplanowano akcje poparcia dla świata bezpiecznego dla osób LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych) w pięciu miastach Polski: Białymstoku, Bydgoszczy, Lublinie, Łodzi i Warszawie. Amnesty International alarmuje, że na całym świecie przypadki dyskryminacji, gróźb, znęcania się, stosowania tortur, a nawet zabójstw na osobach ze względu na ich orientację seksualną są bardzo częste. W Iraku tylko do kwietnia tego roku stwierdzono zabójstwa co najmniej 25 mężczyzn przez radykalne organizacje religijne z powodu tego, że byli oni homoseksualistami lub byli za takich postrzegani. W wielu innych krajach świata ujawnienie swojej orientacji seksualnej przez osoby LGBT naraża je na niebezpieczeństwo. Według najnowszego raportu przygotowanego przez Kampanię Przeciw Homofobii geje i lesbijki są w Polsce traktowani jak obywatele drugiej kategorii, a poziom homofobii wciąż jest wysoki. Ponad połowa (51 proc.) osób homoseksualnych i biseksualnych doświadczyła przemocy psychicznej z powodu swojej orientacji seksualnej, a 17,6 proc. przemocy fizycznej. W Dzień Milczenia wszyscy, którzy sprzeciwiają się dyskryminacji osób LGBT, składają śluby milczenia. Zamiast mówić o problemach i prześladowaniach osób LGBT, uczestnicy akcji organizowanych przez AI będą rozdawać ulotki. Więcej informacji na temat akcji można znaleźć na stronie www.amnesty.org.pl.