- Dziecko na szczęście spadło na daszek znajdujący pod oknem; w sumie z wysokości ok. 5 metrów - powiedziała Kędzierzawska. Dodała, że wszystkie okoliczności wypadku są wyjaśniane. Na razie nie wiadomo jaki jest stan dziecka, było przytomne, gdy przewożono je do szpitala. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że chłopcem opiekowali się dziadkowie. Przyczyną wypadku mogła być chwila nieuwagi.