Strażnicy miejscy, którzy patrolowali ul. Przy Wodzie na warszawskim Targówku, zauważyli malutkiego dzika, który wybiegł spod zaparkowanego samochodu. - Maluch był sam. Sprawdziliśmy dokładnie okolice, ale w pobliżu nie było ani jego matki, ani rodzeństwa. Zwierzątko miało zaledwie około dwóch tygodni - nie poradziłoby sobie samo. Warchlaczek w każdej chwili mógł wpaść pod koła rozpędzonego samochodu. W związku z tym podjęliśmy decyzję o odłowieniu - relacjonuje st. insp. Anna Boruta z Patrolu Eko Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Dzik został przewieziony przez funkcjonariuszy na ul. Korkową, gdzie znajduje się Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Lasów Miejskich - Warszawa. Maluch, choć wystraszony, był w dobrym stanie. - W Ośrodku otrzyma profesjonalną opiekę, a gdy już będzie odpowiednio duży i samodzielny, zostanie wypuszczony do środowiska naturalnego - dodaje st. insp. Anna Boruta. Od początku roku strażnicy miejscy z Patrolu Eko odłowili 36 dzików, które zapuściły się na tereny miejskie. Funkcjonariusze apelują, aby nie zbliżać się do dzikich zwierząt znajdujących się na terenie miasta i nie próbować ich karmić. Jeśli zwierzę potrzebuje pomocy, posiada widoczne obrażenia, albo jest agresywne, należy powiadomić odpowiednie służby. (mn) Michał Dobrołowicz