Instytut podkreślił w komunikacie, że wilgotność ściółki wynosi 20-30 proc., oznacza to, że może się ona łatwo zapalić. W ostatnich trzech dniach w lasach wybuchło ponad 80 pożarów. Największe zagrożenie pożarowe występuje w zachodniej i centralnej Polsce w województwach: dolnośląskim, wielkopolskim, zachodniopomorskim, opolskim i mazowieckim. Zagrożenie w Kujawsko-Pomorskiem, Warmińsko-Mazurskiem, Łódzkiem i na Lubelszczyźnie określono jako średnie. Najmniejsze jest prawdopodobieństwo wybuchu pożaru w Małopolsce i na Podkarpaciu. Leśnicy zwracają uwagę, że na wiosnę często wybuchają pożary lasów. - W pokrywie gleby zalega duża ilość obumarłych roślin runa i traw, które łatwo przesychają i nawet przy niezbyt silnym zarzewiu ognia ulegają zapaleniu - zaznaczono. Najczęściej wiosenne pożary lasów spowodowane są m.in. wypalaniem traw w bezpośredniej bliskości lasów. - Pożary traw rozprzestrzeniają się z prędkością 5-6 m/min nawet przy małym wietrze. To jest pięć razy szybciej niż pożary pokrywy ściółkowej w lesie - zwrócił uwagę Instytut. Instytut apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na terenach leśnych. W lasach i w odległości mniejszej niż 100 m od lasu zabronione jest rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu, palenie tytoniu czy wypalanie pozostałości roślinnych (np. traw, gałęzi). Instytut Badawczy Leśnictwa został założony w 1930 roku. Działa pod nadzorem ministra środowiska.