- Sympatyczny Lewiatan. Czy państwo może być kulturalne, czy politykę kulturalną można uspołecznić? - na pytanie zawarte w tytule spotkania próbowali odpowiedzieć uczestnicy czwartkowego seminarium, które odbyło się w warszawskiej szkole Collegium Civitas. W sesji wzięli udział m.in. politolog Agnieszka Rothert, socjolog Paweł Kuczyński i były minister kultury Andrzej Celiński. - Współczesna cywilizacja znalazła się w punkcie przełomowym, kiedy pilnie potrzebne są nowe modele i języki opisu rzeczywistości społecznej i gospodarczej. Kultura staje się coraz ważniejszym punktem odniesienia dla jednostek - mieszkańców zindywidualizowanego społeczeństwa, umożliwiającym budowanie swojej tożsamości, kreowanie wizji świata i motywów działania - mówiła Rothert. Zdaniem uczestników seminarium społeczeństwo, gospodarka i kultura tworzą złożony system wzajemnych relacji, w którym kultura pełni rolę szczególną. Poprzez kulturę budowany jest kapitał społeczny, którego wartość opiera się na wzajemnych relacjach i zaufaniu jednostek, mogących dzięki niemu osiągać więcej korzyści z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia. Ekonomiczna rola kultury wykracza poza generowanie miejsc pracy i wpływów do budżetu, choć i tego nie można nie doceniać. Dlatego inwestowanie w kulturę leży w dobrze pojętym interesie całego społeczeństwa - uznali uczestnicy seminarium. - 14 maja przedstawiciele rządu i ruchu społecznego Obywatele Kultury podpisali "Pakt dla kultury". Dokument ten tworzy podstawy pod nowy sposób kształtowania polityki kulturalnej państwa, otwartej na partycypację społeczną w tworzenie programów tej polityki, troszczącej się o równy dostęp do kultury dla wszystkich obywateli. Przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i przy ministrze kultury i dziedzictwa narodowego powstały Komitety Społeczne ds. Realizacji Paktu - przypomniał prowadzący spotkanie Edwin Bendyk. "Pakt dla Kultury" to umowa społeczna, zakładająca m.in. wzrost nakładów na kulturę do 1 proc. budżetu państwa w perspektywie do 2015 r. W maju podpisali go premier Donald Tusk i reprezentanci strony społecznej, w tym m.in.: Agnieszka Holland, Jerzy Hausner, Krzysztof Krauze, Agnieszka Odorowicz, Krzysztof Materna i Krzysztof Warlikowski. W pakcie znalazły się postulaty dotyczące m.in. zapewnienia równego dostępu do kultury wszystkim obywatelom. Za pilne zadanie uznano stworzenie programu cyfryzacji dziedzictwa kulturowego. Rząd - przy udziale strony społecznej - ma też opracować i wprowadzić w życie wieloletni program na rzecz czytelnictwa. - Te ogólne zasady należy przełożyć na praktyczne rekomendacje i konkretne praktyki. Seminaria "Kultura i rozwój" służyć mają sformułowaniu i rekomendowaniu najważniejszych postulatów dotyczących polityki kulturalnej. Uczestniczą w nich badacze, menadżerowie kultury, politycy i przedstawiciele władzy publicznej, ludzie kultury i sztuki, przedstawiciele mediów i przedsiębiorcy - mówił Bendyk. Do końca roku odbędą się jeszcze trzy spotkania z cyklu "Kultura i rozwój". 10 listopada tematem dyskusji będzie obecność kultury w mediach publicznych, 24 listopada odbędzie się sesja wyjazdowa w Bydgoszczy, której uczestnicy analizować będą lokalne pakty dla kultury. Na 8 grudnia w Warszawie zaplanowano spotkanie zatytułowane "Kultura: przemysł przyszłości czy kuźnia prekariatu?".