Tak już jest w Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie. Mniej płacą za postój kierowcy m.in. w Bydgoszczy i Lublinie (po 2,50 zł) oraz w Łodzi, Gdańsku i Toruniu (po 2 zł). W stolicy brakuje miejsc do parkowania, dlatego będzie obowiązywała zasada: im dłuższy postój, tym drożej. Cena za każdą godzinę wzrośnie o 50 proc. Jeśli ktoś będzie chciał zostawić auto w płatnej strefie od godz. 8 do 18, zapłaci 31,80 zł. Dla porównania dzisiaj kosztuje to 21,20 zł. Za roczny abonament mieszkańcy strefy płatnego parkowania zapłacą 30, a nie 20 zł - jak dzisiaj. Parkowanie będzie za darmo w soboty i niedziele, a także - i to nowość - w każdy długi weekend oraz w te dni nieświąteczne, w których Zarząd Transportu Miejskiego wprowadza świąteczny rozkład jazdy (to np. Wigilia i sylwester). Od czerwca 2009 r. strefa płatnego parkowania w Warszawie powiększy się. Parkometry staną na Nowym Mieście, Powiślu i Solcu. Pojawią się też na Ochocie w luce między strefą przy pl. Starynkiewicza i ul. Raszyńską. Wtedy liczba płatnych miejsc wzrośnie z 22 tys. do prawie 30 tys. W tym tygodniu ZDM ogłosi przetarg na 220 nowych parkometrów. Wszystkie mają zostać zainstalowane do maja przyszłego roku. Kierowcy wrzucają do warszawskich parkometrów średnio 40 mln zł rocznie - wylicza "ŻW".