- Te stawki przez ponad 10 lat nie były zmieniane i takie urealnienie stawek czynszów jest konieczne - mówi rzeczniczka burmistrza dzielnicy Śródmieście. Restauratorzy i kupcy nie zgadzają się jednak na bardzo drastyczne podwyżki. - Z reguły proponowane są 300- 400-procentowe podwyżki czynszu - mówią. Właściciele lokali na starówce zamierzają więc walczyć z urzędnikami. Na początku oflagują i oplakatują swoje zakłady i restauracje. Jeżeli to nie pomoże, zapowiadają, że zamkną firmy i zablokują ulice Starego Miasta.