"Dom zły" to opowieść o prowadzonym w 1982 r. milicyjnym śledztwie w sprawie brutalnego morderstwa popełnionego w jednej z chałup w odległym zakątku Bieszczadów. Ciąg dramatycznych zdarzeń rozpoczyna się, gdy zatrudniony w pobliskim PGR zootechnik Edward Środoń trafia do domu małżeństwa Dziabasów. Zakrapiane alkoholem spotkanie kończy się tragedią. Główne role w "Domu złym" zagrali: Marian Dziędziel, Kinga Preis, Arkadiusz Jakubik i Bartłomiej Topa. Francuski film "Witamy" jest z kolei historią 17-letniego kurdyjskiego chłopca z Iraku, o imieniu Bilal. Chłopak wyrusza w pełną przygód podróż przez Europę. Zamierza dostać się do Anglii, by spotkać się z mieszkającą tam ukochaną. W końcu trafia do Calais. Ma przed sobą jeszcze 32 kilometry do pokonania - przez kanał La Manche. Bilal chce przebyć go samodzielnie, nie umie jednak pływać. Reżyser filmu stworzył przejmujący obraz życia walczących o przetrwanie nielegalnych imigrantów. Według organizatorów warszawskiego festiwalu, obraz Philippe'a Lioreta to "mocna historia, która z dokumentalną surowością, w minimalistycznym stylu uderza potężnym emocjonalnym przekazem". Jak poinformowali organizatorzy festiwalu, po raz pierwszy w historii dwa filmy uzyskały w plebiscycie publiczności identyczną notę. 25. WMFF trwał od 9 października. Projekcje odbywały się w trzech kinach: Multikinie Złote Tarasy, Kinotece i kinie Kultura.