Dotarł on do dokumentu, który dowodzi, że wojewoda mazowiecki prowadzi postępowanie nadzorcze w sprawie zgodności z prawem przyjętego w styczniu przez stołecznych radnych regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Warszawy. Jeśli choćby w najmniejszym stopniu radni nie dopełnili postanowień prawa (a są wskazujące na to przesłanki), wojewoda unieważni regulamin. Konsekwencje mogą być takie, jakich scenerią był jakiś czas temu Neapol: Warszawa utonie w śmieciach, bo nie będzie można ruszyć z przetargiem na wyłonienie firm mających od 1 lipca 2013 r. odbierać śmieci z domów i bloków. A perypetie z regulaminem, to tylko wierzchołek góry problemów. W Warszawie wciąż brakuje uchwał w sprawie wyboru metody i wysokości opłaty za odbiór śmieci.