Ekspozycja "Cztery pory Gierka. Polska 1970-1980 w zdjęciach z Agencji FORUM" przybliży zwiedzającym "dekadę Gierka", czyli okres w którym pierwszym sekretarzem PZPR był Edward Gierek. Dzięki wsparciu pochodzącemu z pożyczek zagranicznych odnotowano wówczas wzrost zamożności społeczeństwa, władze zezwalały także na więcej wyjazdów zagranicznych, jednocześnie jednak gospodarka borykała się wciąż z wieloma trudnościami. - Państwo realnego socjalizmu było oparte na tradycyjnym fundamencie kulturowym i w dużej mierze funkcjonowało w rytmie wyznaczonym przez pory roku. To do nich dopasowano oficjalną, partyjno-państwową obrzędowość. Ta propagandowa nowoczesność Polski Gierka była w rzeczywistości fasadą, a zależność gospodarki, komunikacji, rolnictwa od kaprysów pogody była olbrzymia. Nie bez powodu krążył dowcip, że "nie potrzeba Bundeswehry, nam wystarczy minus cztery". To stało się podstawą pomysłu wystawy - przedstawienia dekady Gierka przez pryzmat pór roku - mówi autor scenariusza wystawy Jerzy Kochanowski. Na ponad 150 zdjęciach autorstwa m.in. Chrisa Niedenthala, Jana Morka, Sławka Biegańskiego, Macieja Osieckiego czy nestora polskich fotoreporterów, Aleksandra Jałosińskiego, zaprezentowana została Polska lat 70. - sceny z wydarzeń społeczno-politycznych i życia codziennego - wypoczynek, praca, święta i obrzędy religijne, moda, festiwale i zabawy, sceny uliczne, zakupy czy oficjalne uroczystości. Typowe dla tego okresu obrazy to petenci w urzędzie, podróże fiatem 126p, przepełnione plaże w Międzyzdrojach, przedświąteczne zakupy w stołecznym domu handlowym "Sezam", zjazdy partii, przygotowania do 1 maja, dożynki centralne, "niedziele czynu partyjnego", propagandowe budowy socjalizmu (budowa Huty Katowice, kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie, Dworca Centralnego i osiedli mieszkaniowych z wielkiej płyty) czy żniwa w PGR. Jak podkreślają autorzy wystawy, choć według oficjalnej propagandy PRL aspirowała wtedy do pozycji dziesiątej potęgi gospodarczej świata, to już w latach 1974-1975 rozpoczął się głęboki kryzys. Dotyczył on zarówno struktur władzy, jak gospodarki, która nie potrafiła sobie poradzić nie tylko z deficytami mieszkaniowymi i niedoborem mięsa, ale również z brakiem papieru toaletowego i przysłowiowego sznurka do snopowiązałek. - Zdjęcia prezentowane na wystawie wybraliśmy spośród 15 tys. fotografii z lat 70. zgromadzonych w agencji FORUM. Pochodzą z prywatnych archiwów fotografów; odnajdywaliśmy nieraz je po wielomiesięcznych, prawie detektywistycznych poszukiwaniach. To piękna, humanistyczna fotografia dokumentująca życie ludzi w kraju za "żelazną kurtyną", proces kostnienia systemu i triumf komunizmu. Zdjęcia są zapisem lat 70. dalekim od propagandowego obrazu znanego z "Trybuny Ludu", "Życia Warszawy" czy "Dziennika Telewizyjnego" - mówią fotoedytorzy wystawy Krzysztof Wójcik i Tomasz Gleb z Agencji FORUM. Ekspozycję otwiera ilustrowana kronika dekady Gierka od grudnia 1970 do września 1980 roku. Część opisową stanowią teksty z epoki - listy, fragmenty raportów i sprawozdań, cytaty prasowe ("Trybuna Ludu", "Przekrój", "Kobieta i Życie"), dowcipy czy hasła propagandowe. Dodatkowo na wystawie będzie można obejrzeć portrety wybitnych przedstawicieli polskiej kultury i nauki, sfotografowanych często w swoich mieszkaniach i pracowniach m.in. Tadeusza Kantora, Józefa Szajny, Wiesława Dymnego, Melchiora Wańkowicza, Antoniego Słonimskiego, Arkadego Fiedlera, Stanisława Lema, Erwina Axera, Piotra Skrzyneckiego, Krzysztofa Pendereckiego, Andrzeja Wajdy, Marii Janion, Władysława Tatarkiewicza, Tadeusza Kotarbińskiego, Szczepana Pieniążka i Kazimierza Wyki. Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 31 października.